• aaa
    20.01.2012 19:40
    Z recept tego pana nie powinno się już korzystać, najlepszy jego wyczyn to tzw. chłodzenie gospodarki II poł. lat 90-tych, zmiana oprocentowania kredytów obrotowych , tak że większość dobrze prosperujących firm w ciągu pół roku poszło z torbami, razem z Lewandowskim i Buzkiem i Bieleckim największy szkodnik, masowa emigracja absolwentów na zmywak z pocz. lat 2000 to już skutek błyskotliwych decyzji tego pana. Dlaczego nadal pełni rolę guru i głosi swoje najwyższe prawdy ? Czy wszyscy w tym kraju cierpią na zbiorową amnezję?
  • olo
    21.01.2012 01:07
    @aaa - kiepskie Twoje argumenty. Dlaczego niby propozycje Balcerowicza są złe? Czemu część polskiego społeczeństwa musi się zrzucać na młodych emerytów w mundurach, którzy już po 15 latach pracy przechodzą na emerytury, a reszta ich finansuje pracując do nawet do 65 roku życia? Czemu ci uczciwie zarabiający muszą się składać na rolników, którzy nie płacą składek zdrowotnych, i obie grupy na tych samych prawach korzystają ze służby zdrowia? Czemu niemal wszyscy na L4 dostają 80% pensji, a mundurówka na L4 ma 100%, wśród której panuje przez to masowa zachorowalność? Pomyśl, nim znów napiszesz podobną bzdurę o Balcerowiczu
  • Kaska
    21.01.2012 20:41
    Balcerowicz to istne DNO. Ten człowiek ma głowę w chmurach i nie ma KOMPLETNIE POJĘCIA jak żyją przeciętne rodziny w Polsce. To kompletny ignorant a nawet imbecyl jesli chodzi o polityke prorodzinną! Ten facet kompletnie się w tym wywiadzie skompromitował!
  • Fred
    23.01.2012 13:45
    Każdego polityka oceniam przez jego stosunek do prof. Balcerowicza . Zauważyłem taką prawidłowość - im większy dureń ekonomiczny i populista tym bardziej prof. Balcerowicza oskarża . Profesor mówi uczciwie , a narodek lubi być oszukiwany że Matka Boska zmieni mu realia ekonomiczne.
  • Fred
    23.01.2012 13:46
    Każdego polityka oceniam przez jego stosunek do prof. Balcerowicza . Zauważyłem taką prawidłowość - im większy dureń ekonomiczny i populista tym bardziej prof. Balcerowicza oskarża . Profesor mówi uczciwie , a narodek lubi być oszukiwany że Matka Boska zmieni mu realia ekonomiczne.
    • mitch
      23.01.2012 17:39
      Fred, cenię Cię za ten tekst. Jesli ludzi podobnie myślących będzie szybko przybywać w tym kraju, być może kiedyś... kiedyś... pojawi się szansa na rzeczywiste odrodzenie. I ów norwidowski "GWIAŹDISTY DYJAMENT" zabłyśnie nam spośród popiołów i zgliszcz.
  • ajak3
    24.01.2012 08:49
    Dlaczego prof. Balcerowicz tak nienawidzi nauczycieli?
  • Miron
    30.01.2012 10:45
    Szkoda, że nie ma całego wywiadu, który przeczytałem w wydaniu papierowym. Gościa Niedzielnego ceniłem dotąd za to, że stanowił pewną alternatywę dla informacji, którą można było pozyskać w mediach głównego nurtu. Jednocześnie przekaz GN był spokojny i umiarkowany, odrzucający skrajności. Leszek Balcerowicz stanowi skrajność. Mogliśmy go od ponad 22 lat oglądać i słuchać w wielu mediach głównego nurtu. Jego skrajna polityka neoliberalna stosowana w Polsce od 1989 roku sprawiła, że kraj znalazł się z roku na rok w coraz gorszej sytuacji finansowej, stopniowo wyzbył się przemysłu, majątku, bogactw. Wzrosło rozwarstwienie i atomizacja społeczeństwa i poszerzył się obszar biedy. Dług wzrósł do kosmicznych rozmiarów, OFE okradło miliony Polaków. Pierwsze wypłacane emerytury z OFE wynoszą średnio 29 złotych miesięcznie. (przy 10 latach zbierania składek). Przy 40 latach, będziemy mieli 29x4=116złotych. Nigdzie nie jest powiedziane, że wartość jednostki w OFE musi rosnąć. Przez ostatnie trzy lata cena jednostki udziałowej w OFE spadła. Węgrzy mieli możliwość zadecydowania, czy chcą pozostać w OFE, czy przejść do systemu państwowego. 97 procent Węgrów postanowiło odejść z OFE. Balcerowicz zaś broni OFE jak niepodległości. W wywiadzie na stwierdzenie dziennikarki, że w grupie 50+ już teraz mamy 22 procentowe bezrobocie. Jak więc można ludzi zmuszać, by pracowali do 67 roku życia? Na to pytanie Balcerowicz wykpiwa się hucpą, twierdząc, że pani Joanna Jureczko-Wilk chyba wierzy w świętego Mikołaja. To odpowiedź poważnego profesora. A tak naprawdę, gdy ktoś ma zdrowie i pracę już w tej chwili chce pracować dłużej. Gdy ktoś tej pracy nie ma i najprawdopodobniej jej nie zdobędzie, to o parę lat dłużej będzie bez środków do życia. Jest większa szansa na to, że umrze, niż wtedy gdyby środki do życia miał. W innym miejscu Balcerowicz twierdzi, że nie ma udowodnionego związku pomiędzy liczbą rodzących się dzieci a sytuacją ekonomiczną kraju. A brak dzieci można zastąpić imigrantami. (By za 30 lat mieć problemy społeczne z brakiem integracji imigrantów). Od lat, jak mantrę powtarza w kółko słowa o wydatkach socjalnych, które duszą gospodarkę. Szkoda tylko, że nie mówi skąd się bierze tyle biedy w Polsce? Kolejne problemy zwiastujące dalszy wzrost bezrobocia i ubóstwa należy wiązać ze wzrostem cen energii elektrycznej z powodu podpisanego pakietu CO2 i najdroższego gazu w Europie. Nasze produkty nie będą konkurencyjne, gdy będą wytwarzane w oparciu o najdroższą w świecie energię. Przykro tego wywiadu słuchać. A jeszcze bardziej, że w gazecie, którą cenię. Czy nie można zaprosić innych ekonomistów do wywiadu np prof. Artura Śliwińskiego, prof. Cezarego Mecha, prof. Józefinę Hrynkiewicz. Jest więcej nazwisk ludzi potrafiących uczciwie mówić o tych trudnych problemach. Nie potrzebna jest nam w Gościu Niedzielnym neoliberalna propaganda. Neoliberalizm skompromitował się już w całym świecie, nie wiadomo dlaczego w Polsce trzyma się tam mocno? Wszędzie gdzie zastosowano neoliberalne metody doprowadzono całe państwa i sektory gospodarki do ruiny.
  • Amur
    26.02.2012 19:15
    Społeczeństwo długów nie narobiło.Narobiło je Państwo swoją polityką gospodarczą i społeczną a teraz wszystko przerzuca się na barki ludzi i to przeważnie biedniejszych bo oni najbardziej odczuwają skutki.
  • Janusz_M
    26.02.2012 23:27
    Janusz_M
    Jakakolwiek polityka kreowana w oderwaniu od wartości uniwersalnych (czytaj dekalogu) skazana jest prędzej, czy później na porażkę.

    Odhumanizowane prawa ekonomii nie służą człowiekowi.

    Liberalizacja gospodarki, winduje do rangi podmiotu koncerny, korporacje, holdingi i inne podmioty o globalnych aspiracjach.

    Człowiek, jego naturalny rozwój, rodzina i przynależne mu prawa zostają podporządkowane "celom wyższym"

    Krótko mówiąc, w takich relacjach, człowiek i rodzina stają się przedmiotem.

    A taka relacja niestety godzi porządek naturalny ustanowiony przez Boga.
  • waldi
    27.02.2012 00:47
    Balcerowicz to facet, który najlepiej by się spełnił jako właściciel niewolników w XVII-wiecznej Ameryce Północnej. Czystej wody pseudo-naukowy ideolog, dla którego godność człowieka nic nie znaczy. Proponuje rozwiązanie najprostsze z możliwych. Podnośmy wiek emerytalny tak, aby ludzie w ogóle przestali korzystać z emerytur. Niech umierają w pracy. Nie zająknie się ani słowem o tym, że bardzo często młode kobiety są szykanowane w pracy za to, że mają zamiar urodzić dziecko. Pracodawcom "ciąże" kobiet się w ogóle nie opłacają. Oni nie myślą interesem społecznym, lecz swoim własnym, ich interesuje maksymalizacja zysków a nie humanizacja życia swoich pracowników i demograficzna przyszłość kraju. I Balcerowiczowi się to podoba. Ten technokrata nie ma żadnych "humanistycznych" rozterek, on bierze pieniądze od wielkiego kapitału i wielkiemu kapitałowi służy. Poza pilnowaniem kont "winien" "ma" wszystkie inne ludzkie nie mają dla niego żadnego znaczenia. Ciasny neoliberalny fanatyk, z który dyskusja nie ma sensu. Na szczęście jest już poza kręgiem władzy.
  • Inżynier
    21.04.2015 14:06
    Kto jak kto ale Balcerowicz nie żadnego prawa moralnego wypowiadać się w tych sprawach. To on zlikwidował Polskie zakłady pracy. Doprowadził Polaków do ruiny i nędzy. Nich ten człowiek zamilknie i nie występuje w mediach. W Polakach budzi złość i wściekłość. Powinien odpowiadać przed Trybunałem.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg