• Mirka
    14.02.2012 23:14
    Niestety tak to właśnie się kończy. Urządzanie wielkich przyjęć komunijnych od wielu lat, w rok coraz bardziej wystawnych, ma takie efekty. Liczy się forma (drogie prezenty, torty, traktowanie dziecka komunijnego jako "gwiazdy wieczoru"), a zapomina się o istocie tego dnia, w którym przyjęto sakrament.
    Ale tak to jest jak rodzice chrzczą dzieci bo tak nakazuje tradycja, potem oczywiście komunia, bierzmowanie itp itd. A potem te dzieci wychowują tak samo swoje dzieci - liczy się materializm, a nie Chrystus.
    • margeritta
      15.02.2012 12:22
      Przyjęcia przyjęciami, oby we własnym gronie. Właściwie jedynie, co parafie mogą zrobić, to zadbać o to, aby dzieci, których rodzice mająmniej zasobne kieszenienie nie czuły się upokorzone. Choćby zadbać o jednolite stroje (tak jest w warszawskiej Parafii p.w. Świętego Tomasza Apostoła). Możliwości działania jest wiele, ale apele o odkomercjalizowania uroczystości raczej trafią w próżnię.
  • dziadek
    15.02.2012 08:40
    Temat został wywołany i nakręcony,autorka dobrze o tym wie.
    A tak w ogóle Droga Pani to "wolnoć Tomku w swoim domku".
  • Anka
    15.02.2012 11:09
    He,he i jeszcze pewnie tym konfetti posypać "komunistę" wychodzącego z kościoła. Ludziom się w głowach poprzewracało.
  • vanitas
    15.02.2012 11:56
    >A są nimi, m.in: rzeczone konfetti w kształcie... krzyży i maleńkich Pism Świętych, które należy rozsypać na komunijnym stole, a można nimi nawet na wiwat, posypać małego „komunistę”.

    Po posypaniu takie "krzyżyki" będą leżały na podłodze i będzie się po nich deptać. Nie wiem czy to już świętokradztwo, czy nie - ja miałbym obiekcje...
  • Gabriela
    15.02.2012 13:31
    Niekoniecznie "wolność Tomku w swoim domku". Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wielu rodziców, dziadków, chrzestnych, florystów, fotografów... usilnie pragnie "uatrakcyjniać" uroczystość również w kościele. Znam to z doświadczenia wielu lat posługi katechetycznej. Dziękuję Pani Agato za artykuł!
















  • Beszad
    15.02.2012 16:02
    Beszad
    Prostota, prostota i jeszcze raz PROSTOTA - to właśnie powinno przyświecać rodzicom, jeśli chcą, żeby dziecko zrozumiało, na czym polega Kumunia Święta. Spodobał mi się bardzo niegdysiejszy apel biskupa Nossola, aby nie dawać w tym czasie prezentów i nie urządzać hucznych imprez. Czasem wygląda to na walkę z wiatrakami - ale każdy głos, każdy taki artykuł, jest krokiem ku przywróceniu właściwej rangi pierwszemu przyjęciu Chrystusa w Eucharystii.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg