• AdM
    15.04.2012 09:52
    Carskie ciecie, poza skutkami ubocznymi natury fizycznej mają też niestety skutki natury psychicznej. Podczas porodu bez cesarskiego cięcia wydziela się oksytocyna, która pomaga matce w nawiązaniu stosunku emocjonalnego z dzieckiem. Niestety cesarskie ciecie ten proce eliminuje.

    Wiele matek, niektóre statystki mówią, że jest to 15%, ma kłopot ze stroną uczuciową po porodzie. Własne dziecko odczuwają jako osobę zupełnie obcą, nawet intruza. Wiąże się to nieraz z bardzo poważnymi trudnościami, nieraz z tzw. depresją poporodowa. Znaczna część z tych matek rodziła poprzez cesarskie cięcie.
  • Ania
    14.07.2014 00:40
    Mói pierwszy poród do dzisiaj wywołuje u mnie stany lękowe ( wspomnienie tamtych chwil), przez 3 miesiące nie mogłam wytrzymać z bólu i różnych powikłań, miałam zaburzoną laktację ( skończyło się butlą) , nie potrafiłam nawiązać więzi z moim dzieciem ( bałam się go i traktowałam jak intruza) - rodziłam mając 24 lata w sposób naturalny. Minęło 15 lat i za parę miesięcy ma przyjść na świat moje kolejne dziecko, wybaczcie, że okażę słabość ale nie jestem nawet w stanie myśleć o porodzie naturalnym. Obawiam się cesarki i wiele czytam na ten temat ale nie potrafię , nawet po 15 latach uwierzyć, że kolejny poród nie będzie powtórką pierwszego. Proszę nie wrzucajcie wszystkich kobiet do jednego worka - jesteśmy tylko ludźmi. Dodam jeszcze, że po pierwszym porodzie przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nie będę już mieć dzieci - na szczęście Bóg wie lepiej :-)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg