Czasem odnoszę wrażenie że Pan Bóg nieźle "nawiwijał" dając nam wolną wolę i rozum. Po ludzku koleś powinien resztę życia spędzić w kamieniołomach bo akurat śmierć dla tego kolesia byłaby nagrodą, a po Bożemu modlić się za niego o nawrócenie.
Moja babcia, która przeżyła IIWŚ często miała podobne myśli.
Jednak nie ma miłości bez wolności ze wszystkimi jej konsekwencjami. Niektórzy teologowie buntują się przeciwko prawdzie o istnieniu piekła. Jest to jednak zupełne niezrozumienie wolności. Piekła doświadczyć można już tu na ziemi, jak i Królestwa Niebieskiego. W drugim przypadku, można by podać odpowiedni cytat z Ewangelii.
Orzeczenie kary śmierci dla Gosnella to byłby precedens pozwalający na orzekanie takich kar w stosunku do innych popełniających takie zbrodnie.
Nie jestem zwolennikiem tej kary. Jednak jak się czyta o tego rodzaju zbrodniach, to człowiekowi przychodzą na myśl obozy koncentracyjne i proces w Norymberdze, gdzie takie kary sprawiedliwie orzeczono.
"dogadanie się" prawników oznacza, że różnicuje się morderców. jakim zatem prawem ostatni terrorysta islamski Carnajew juz został okrzyknięty mordercą i dostanie karę śmierci ! czyzby jego adwokat nie miał takiej siły przekonywania prokuratora !! czy też terroryzm jest wiekszym złem w odczuciu prawników i Amerykanów niź zabójstwo nienarodzonych? A co jeśli Gosnell zamordował tak więcej dzieci nienarodzonych niż zginęło w zamachu zorganizowanym przez Carnajewów?
Jednak nie ma miłości bez wolności ze wszystkimi jej konsekwencjami. Niektórzy teologowie buntują się przeciwko prawdzie o istnieniu piekła. Jest to jednak zupełne niezrozumienie wolności. Piekła doświadczyć można już tu na ziemi, jak i Królestwa Niebieskiego. W drugim przypadku, można by podać odpowiedni cytat z Ewangelii.
Nie jestem zwolennikiem tej kary. Jednak jak się czyta o tego rodzaju zbrodniach, to człowiekowi przychodzą na myśl obozy koncentracyjne i proces w Norymberdze, gdzie takie kary sprawiedliwie orzeczono.