• mamakatarzyna
    19.11.2013 11:16
    A jak mam rozumieć zamieszczone przy informacji zdjęcie? ;-)
    • niech to
      19.11.2013 11:47
      Jak się to zdjęcie komuś "kojarzy" to proponuję zmienić leki na mocniejsze.
      • mamakatarzyna
        19.11.2013 12:35
        Mnie się dobrze kojarzy. ;-) A pytanie było pół żartem ze względu na temat artykułu. Nie indycz się tak :-)
    • HM
      19.11.2013 11:54
      Jak rozumieć zdjęcie? Oczywiście w duchu chrześcijańskim.

      Są różne przypadki tzw. miłości, jednym z nich jest filia, czyli przyjaźń - rzecz najnormalniejsza pod słońcem.

      Niestety u nas niektórzy zupełnie o tym zapominają. O niejakiej Janickiej i "ustaleniach" w sprawie Rudego.
  • Uważna
    19.11.2013 11:45
    Jak rozumieć to zdjęcie... "Gość" zatrudnia różnych ludzi... Kiedyś w dodatku lokalnym Niedzieli długo pracował fotorepotrer, którego zdjęcia jawnie kpiły z treści artykułów, mam nadzieję, że ktoś to spostrzegł i atmosferę oczyścił... Powyższe foto również pasuje jak kulą w płot, ale ktoś za to jest odpowiedzialny.
  • red.
    19.11.2013 11:59
    Zdjęcie zostało wykadrowane, choć dziwimy się protestującym.
  • Jurek
    19.11.2013 12:18
    Lewactwo trzeba edukować. Wielu lewaków, którzy żyli w rozpuście nawraca się po doświadczeniu życia zgodnie z zasadami nauki Kościoła Katolickiego. Tu parę przykładów nawróceń
    http://radiomaryja.blox.pl/
  • Piotr_Adamczyk
    19.11.2013 12:20
    Nie czepiajcie się rzeczy nieistotych, ważne jest to kluczowe zdanie przyszłego papieża Franciszka: "małżeństwa jednopłciowe pochodzą od diabła i jako takie powinny być potępione."

  • zyczliwy
    19.11.2013 12:38
    Co za zenada! Kosciol cofa sie w strone sredniowiecza! Czytam takie cos to zygac mi sie chce. Jak dobrze ze mieszkam w kraju gdzie sluby homo sa czyms normalnym i ja za dwa moze trzy lata taki slub wezme bo czemu nie? Czemu ma mi vyc to odebrane? Inni moga a ja nie? Z jakiej racji ja pytam! Kazdy ma prawo do szczescia. Jestem katolikiem i wierze w Boga milosci i milosierdzia i tylko On ma prawo mnie osadzic a nie ze czytam ze jak wezme slub z moim ukochanym to stane sie dzieckiem szatana:/ zawsze bede dzieckiem Boga. Wole wziac slub z osoba ktora kocham niz oszukiwac wszystkich dokola i samego siebie biorac slub z kobieta ktora i tak pewnie bym skrzywdzil, wole wziac slub z osoba ktora kocham niz plawic sie w luksusach i ruchac dzieci- dla mnie takie osoby to dzieci szatana bo wyrzadzaja o wiele wiecej zla. Ja nikomu zla nie wyrzadzam! Kosciol coraz bardziej sie osmiesza i to jest smutne
    • uważna
      19.11.2013 13:22
      do Zyczliwego.

      A czy w imię miłości do Ukochanego możesz żyć z nim jak brat z bratem? Jest wiele powodów, dla których kochający się nie muszą zaspokajać potrzeb seksualnych, nie tylko orientacja seksualna ale też kalectwo,impotencja, inne choroby, tzw. białe małżeństwa osób po rozwodzie. Mogą być na drodze do nieba - szczęśliwi, szlachetni, piękni. Bo każdy grzech to skręt w przepaść, pomyśl o minucie śmierci, czego wtedy będziesz pragnął. Pozdrawiam serdecznie.
    • Mała Droga
      19.11.2013 14:46
      Przyjacielu drogi... może czasem lepiej po prostu z czegoś zrezygnować dla dobra wyższego... Życie to nie same przyjemności. Rozważ, proszę, co dla Ciebie jest najważniejsze, na czym chcesz budować swoje życie i co mówi na ten temat Słowo Boże. Sięgnij proszę do Biblii. Z całego serca życzę Ci szczerze wszystkiego dobrego!
    • Jerzyk
      19.11.2013 16:49
      Małżeństwo zawiera kobieta i mężczyzna.
      W małżeństwie przychodzą na świat dzieci i w małżeństwie są wychowywane.

      - Dzięki temu istnieje człowiek.

      - Małżeństwo jest podstawa istnienia człowieka.

      Sex nie jest najważniejszym celem małżeństwa.

      - Jaki jest cel związku dwóch ludzi tej samej płci?
      - Czy tylko sex liczy się dla ciebie?
      - Czy to jest cel twojego życia?

      Jeżeli chodzi o mnie, możesz żyć jak chcesz.
      Wytłumacz mi proszę tylko,
      - Dlaczego tak bardzo potrzebujesz oszukiwać siebie i innych, że związek dwóch samców, to małżeństwo" ?
      • Kopyrda
        19.11.2013 18:26
        Dzieci przychodza na swiat i sa wychowywane nie tylko w malzentswie. Sa malzenstwa, ktore dzieci nie maja.
        A jesli seks nie jest najwyzszym celem malzentwa, to o co wlasciwie chodzi? Skad to oburzenie z powodu gejowskich malzenstw?
        A na koniec: Malzenstwa homoskesualne sa sprzecznr z nauczaniem Kisciola Katolickiego. Tylko, ze nie wszyscy poslowie kongresu stanowego Illinois sa czlonkami tego kosciola.

    • mrj
      20.11.2013 01:38
      Współczuję. Myślę jednak, że żyjesz w złudzeniach. Poczytaj: http://wpolityce.pl/wydarzenia/36178-co-grozi-dzieciom-wychowanym-przez-homoseksualistow-miazdzacy-raport-amerykanskiego-socjologa
  • Kubol
    19.11.2013 12:55
    Takich biskupów potrzeba Europie!
    P.S. Do ZYCZLIWY: A ze swoim ukochanym spłodzisz z miłości dziecko? Zresztą....ten związek i tak skazany jest na klęskę.
  • zyczliwy
    19.11.2013 14:32
    Spoldzic dziecka nie mozemy niestety ale na szczescie mozemy je adoptowac dajac mu szanse na normalne i szczesliwe zycie ratujac od domu dziecka . adoptujac dziecko moze i matki miec nie bedzie ale bedzie mialo dwoje ludzi ktorzy dadza mu wszystko czego zapragnie(oxzywiscie w miare rozsadku), damy mu duzo milosci, milosci ktorej nikt nigdy moglby mu nie ofiarowac, oczywiscie damy mu szanse wyksztalcenia. Sami pomyslcie ile jest dzieci w rodzinach patologicznych, dzieci bitych, zaniedbanych gdzie matka czy ojciec wiecznie sa pijani- czy takie dzieci maja szczesliwe dziecinstwo? Czy takie dzieci maja szanse na dobry start w dorosle zycie? Na dobre wyksztalcenie...ludzie homo to tacy sami ludzie jak ludzie hetero, tak samo kochamy, zyjemy, czujemy. Jesli ktos twierdzi inaczej to radze poznac albo rozgladnac sie dokladnie we wlasnym srodowisku. Bog nie grupuje ludzi na homo i hetero, w Jego oczach wszyscy jestesmy tacy sami. Odpowiadajac na kolejny komentarz skierowany do mnie to pragne ci powiedziec ze rzecz jak najbardziej normalna jest to ze czlowiek ma pragnienia zblizenia czy czulosci seksualnej to jest wpisane w nature czlowieka...Kazdy czlowiek rodzi sie z takimi pragnieniami ale to potem od powolania czlowieka zalrzy czy bedzie wypieral w sobie te uczucia, czy bedzie sie oszukiwal ze to cos zlego..zobaczcie, nawet wsrod ksiezy nie wiem czy nie wiekszosc jak poloea nie potrafi zyc w pelnej czystosci, a to masturbacja, a to wspolzycie z kobieta,.mezczyzna a nawet z dziecmi a przeciez sa powolani do czystosci.. A osoby samotne- chyba wiekszosc nie czuje sie szczesliwa bo nie sa damotni z wyboru..zastanawialiscie sie kiedys ile osob o orientacji homo majacy stycznosc z kosciolem , ktory wmawia im jacy to sa zli i jak bardzo Bog sie na nich gniewa, popelnilo samobojstwo? mnostwo ludzi. Dlaczego? Bo w miejscu jakim jest kosciol ci ludzie szukali schronienia, wsparcia, tolerancji, pomocy w akceptacji siebie takim jakim sie jest a zamiast tego slyszeli i sluchaja wciaz ze sa dziecmi diabla. Kazdy albo prawie kazdy kto zna geja wie ze to normalna, wrazliwa osoba pragnaca kochac i byc kochanym. A orientacja to tylko i wylacznie sprawa lozkowa a czy mnie obchodzi kto z kim spi? Nie. Wiec po co komus wiedziec z kim ja wspolzyje? Jesli Bog mnie takiego stworzyl (wierze ze tak jest bo byloby smieszne gdyby sie okazalo ze tak nie jest) to tez musi mnie takiego akceptowac i rozumiec jak batdzo ciezko nam gejom zyje sie wsrod ludzi nazywajacych sie katolikami.i bedacymi jednoczesnie pelnymi nienawisci wobec innych osob. Idac dalej, ja z moim partnerem zyje jak brat z bratem, jak przyjaciel z przyjacielem, jak ukochana osoba z ukochana osoba. Nikomu nie czynimy nic zlego, nie gwalcimy, nie jestesmy pedofilami (jak co poniektorzy mowia). Jak kosciol bedzie w taki sposob traktowal gejow- jako zlo wcielone to tylko straci wiernych. Zobaczymy ilu wiernych kosciol bedzie mial jak wymrze stare pokolenie. Bog kocha wszystkich i wierze w to ze chce szczescia kazdego czlowieka a jesli czuje sie szczesliwy w zwiazku z partnerem to dlaczego mam sie skazywac na samotnosc? Bo Bog tak chce? Bog tak powiedzial? Gdzie i komu? Kazdy jest dorosly i podejmuje decyzje zgodne z wlasnym sumieniem a od osadu czy decyzja byla dobra czy zla bedzie Bog a nie czlowiek. Wiec jak bede umieral to bede prosil Boga o milosc i wybaczenie moich grzechow skoro kosciol tu na ziemi nie moze mi ich odposcic.
    • Jerzyk
      19.11.2013 17:04
      - Nie możesz dać komuś coś, czego nie masz.

      Dla ciebie "miłość" to sex.

      Sex należy do miłości, jednak nigdy sam sex nie był miłością.

      Sex to współżycie kobiety i mężczyzny.

      - To co ty proponujesz, to jedynie "zabawa" w sex.
      - To jak lizak przez szybę.

      Największą prawdziwą miłość, Bóg pokazał na krzyżu.
      Jezus pokazał pokorę, posłuszeństwo, oddanie, cierpienie za tych których bardzo kocha.
      - Jezus z miłości oddał życie za ciebie i za mnie.

      - A co ty poświęcasz?
      - Co ty dajesz?
      Nie dość że krzywdzisz siebie, chcesz także krzywdzić dzieci.
      - Dobro rodzi dobro.
      - Zło zawsze rodzi zło.
      Jak zasadzisz pietruszkę, to marchewka nie wyrośnie.
    • Krzysztof
      19.11.2013 19:44
      Witam, zaintrygowała mnie Pana wypowiedź. Na pierwszy "rzut oka" wydaje się wszystko szlachetne. Wydaje się, że pragnie Pan dobra. Ale zacznijmy od początku. Adopcja to można powiedzieć błogosławieństwo dla dziecka. Na pewno PAn wie, że Domy Dziecka zanim przekażą swojego wychowanka rodzinie to wręcz szczegółowo sprawdzają to, w jakim środowisku i warunkach będzie ono dalej się rozwijało. Dziecko cierpi gdy żyje w rodzinie rozbitej, patologicznej a także w związku, gdzie wychowawcami jest para homoseksualna. Dlaczego? Proszę pomyśleć, o tym jak koledzy i koleżanki w szkole będą go traktowały? Nawet jeśli tą sprawę uda się rozwiązać jakimś cudem, to proszę pomyśleć o tym czego się nauczy, jaki przykład będzie miał w dorosłym życiu. Czy za partnera życiowego będzie szukał osobę tej samej płci? Jaki byłby rozwój naszej cywilizacji, gdyby większość ludzi byli homoseksualni?
      Niestety homoseksualizm jest wbrew naturze człowieka. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę i dał im zadanie rozmnażania się i zaludniania ziemi. Nie staram się zrzucić ciężaru całej winy na homoseksualistów. Raczej współczuję tym, którzy żyją wbrew naturze i żyją w rodzinach patologicznych.
      Podobnie rzecz sie ma z ideologią gender, aborcją, eutanazją, in vitro.
      Podsumowując, każdy kto żyje wbrew Bożym przykazaniom będzie czuł się nieszczęśliwy.
    • borys
      19.11.2013 23:56
      Pismo święte, czyli słowo Boga, jednoznacznie potępia stosunki homoseksualne. To jest schizofrenia uważać się za chrześcijanina i równocześnie nie słuchać tego, co Bóg mówi. Bóg jest Bogiem miłości, ale On nie "kocha" naszych grzechów, chce naszego nawrócenia, czyli zmiany myślenia i postępowania na zgodne z Jego słowem.
    • uwazna
      20.11.2013 11:30
      Myślę, że w obecnym stanie żadne rozumowe argumenty nie trafią do Życzliwego.
  • cwany gapa
    20.11.2013 05:49
    Diabłowi chodzi tylko i wyłącznie o grzech. Całą paletę, bo wciąga w to wszystkie dusze które tylko może - legislacja, sam akt, akceptacja, nie wspominając o obraźliwych do granic, próbamch stawania przed Najświętszym Sakramentem. Oszustowi jest obojętne jakim grzechem nas obklei, poobkleja i wciągnie do piekła. Pan Jezus czeka na wszystkich w konfesjonale. Sakrament pokuty. Jezu wybacz mi bo zgrzeszyłem.

    Polecam wszystkim, zwłaszcza tym którzy kochają Pana Jezusa co mówił Nasz Papież:

    http://www.youtube.com/watch?v=sJpTcUqYTQM
  • lukaszdk
    20.11.2013 06:57
    Dlaczego tak niewiele jest na świecie życzliwości?
    I to jeszcze gdzie jak gdzie, ale na portalu gazety katolickiej?
    Bóg jest przecież miłością. Dlaczego Ci, którzy mienią się Jego wyznawcami o tym zapominają?
    Czy nikt z was, bracia i siostry, nigdy nie wziął pod uwagę możliwości że miłość homoseksualna(bardzo niedobre to słowo, przez ten fragment z seks na końcu) że miłość między osobami tej samej płci jest stworzona przez Boga? A może ta miłość jest od Niego darem? I tak, mówię tu o miłości oblubieńczej, a nie przyjaźni czy innej odmianie miłości.
    • tribulation
      20.11.2013 08:52
      Jak ktoś jest katolikiem to wie co to grzech. Wtedy łatwiej rozróżnić miłość od uwielbienia grzechu.

      Medody działania szatana:

      -oszustwo
      -zamykanie oczu na Prawdę
      -wmawianie że grzech nie istnieje
      -sugestie jakoby on sam nie istniał


      Bądźmy przed Panem Jezusem jak dzieci, wtedy wejdziemy do Królestwa Niebieskiego

      Módlmy się na Różańcu Świętym.
      Chwała Panu.
    • gr3
      20.11.2013 10:12
      gr3
      Nie mylmy miłości z pociągiem seksualnym. Czy jeśli mężczyzna czuje pociąg do cudzej żony, dziecka albo zwierzęcia, to też będziemy mówić, że "ach! okażmy życzliwość tym cudzołożnikom i zboczeńcom!"?
      • lukaszdk
        21.11.2013 23:30
        Zgadza się. Popieram w 100% i obiema rękami. Nie mylmy miłości z pociągiem seksualnym.
        Tylko że ja właśnie wierzę, że miłość właśnie - miłość oblubieńcza między osobami tej samej płci istnieje. Jest realna i jest darem od Boga. Oczywiście w związku z tym, że Bóg postanowił w swej mądrości kogoś w taki sposób obdarować sprawił także że taka osoba będzie odczuwać do swojej płci również pociąg seksualny.
        Współżycie jeśli jest sposobem na zaspokojenie żądzy jest egoistyczne i grzeszne. Współżycie jeśli jest sposobem na okazanie miłości jest piękne dobre i podoba się Bogu.
        Ale to moje zdanie. Chociaż nie, może nie zdanie. Raczej głębokie przeświadczenie oparte na wierze.
        Wiem że wiele osób heteroseksualnych odrzuca i brzydzi myśl o współżyciu dwóch osób tej samej płci. Być może dlatego tak trudno jest im czasem zauważyć po prostu miłość. Nie mylmy miłości z pociągiem seksualnym.
    • Jerzyk
      20.11.2013 12:47
      Miłość ma to do siebie, że jeżeli kocham, to chcę dobra osoby kochanej.
      - Taką miłość pokazał Jezus.
      Taka miłość rodzi dobre owoce.

      - O jaką "miłość" chodzi w "małżeństwach" homo?
      - Jakie są owoce takiej "miłości" ?
      • lukaszdk
        21.11.2013 23:46
        Zgadzam się. Prawdziwa miłość rodzi dobre owoce.

        Już spieszę z odpowiedziami na Twoje pytania, bracie.

        Chodzi oczywiście o miłość, która jest darem od Boga. Jest prawdziwa i trwała. Nie jest uczuciem, emocją, pociągiem seksualnym. Jej skutkiem jest pełne oddanie się drugiej osobie i stawianie tej osoby zawsze na drugim miejscu. Zaraz po Bogu.

        Owocem takiej miłości jest oczywiście świętość. Tak w "skrócie". Dłuższa wersja brzmiałaby mniej więcej tak, że owocem takiej miłości jest piękne życie dwóch osób prowadzące do ich zbawienia.

        Jeśli chodzi o "małżeństwa". Z jednej strony rozumiem Twoje obawy/opór/niechęć. Z drugiej mógłbym napisać, że takie małżeństwo jest uznaniem przez prawo stanowione stanu faktycznego(miłości między dwoma osobami), które to uznanie jest potrzebne aby w ramach tego właśnie prawa te dwie osoby mogły godnie żyć. Ale... sam nie wiem.
        Dzięki Ci Boże, za osoby o innych od moich poglądach. Dzięki nim każdego dnia uczę się pokory.
  • zyczliwy
    20.11.2013 14:26
    Jerzyk- w odpowiedzi na twoj komentarz : dla mnie milosc do drugiej osoby to milosc a nie sex! Z tego co Ty napisales wynika ze ja nie kocham tylko pozadam, tylko pozadam czyli co, nie umiem kochac? A moze mam sie oszukiwac i udawac ze kocham kobiete? Paranoja! W kazdym zwiazku milosc idzie w parze z porzadaniem to chyba cos normalnego, jesli ktos nie czuje porzadania do swojej ukochanej osoby to juz mu wspolczuje i radze wybrac sie z tym do psychologa. Kocham kogos mi bliskiego i zarazem porzadam bliskosci tej osoby. Wszedzie tam gdzie jest milosc jest i porzadanie i nie masz prawa mowic ze osoby homo nie kochaja tylko porzadaja. Oznaczaloby to ze my nic inneg razem nie robimy jak tylko wciaz sie pieprzymy co jest glupota. Zapewniam cie ze duzo wiecej sexu i zdrad jestvw zwiazkach hetero tylko o tym sie glosno nie mowi. Pytasz o owoce tej milosci? Moze owocem nie jest dziecko ale czy tylko dziecko jest jedynym owocem milosci? A gdzie szczescie, dobro drugiej osoby, spedzanie razem czasu, opieka i troska o druga osobe itd itd. Geje tez potrafia prawdziwie kochac, milosc nie jest zarezerwowana tylko dla hetero! Jesli chodzi o dzieci to nigdy nie chcialem, nie chce i nie bede chcial krzywdy dziecka.
    Krzysztof- jakbys przesledzil zycie rodzin homo np w Ameryce to zobaczylbys ze dzieci w takich rodzinach nie cierpia, powiedzialbym nawet ze sa bardzo szczesliwe. Nie wiem kto ci takich glupot naopowiadal czy moze wyssales to sobie z palca bez zadnych konkretnych dowodow. Gdy sie zyje w kraju cywilizowanym gdzie rzeczywiscie patrzy sie na dobro dziecka (dobro materialne) , gdzie nikogo nie obchodzi czy ma dwoch ojcow, dwie matki czy ojca i matke to jest cos normalnego. Na szczescie zyje wlasnie w takim kraju gdzie idac z partnerem za reke nikt glupio sie nie gapi i nic glupiego nie moei. W Pl to albo by mnie zabili, albo wyszydzili albo Bog wie co jeszcze zlego mi zrobili (przede wszystkim ludzie mowiacy na siebie -katolicy). Nie wiem co to za glupoty ze dziecko w rodzinie homo bedzie bralo przyklad i poszuka sobie partnera wlasnej plci, glupota wielka! Gdyby tak bylo to dzis bylbym hetero bo bralbym przyklad z rodzicow, gdyby tak bylo to bylbym alkoholikiem po ojcu, nie itd. Kazdy podejmuje wlasne decyzje, orientacji sie nie wybiera! Ja sobie noe wybralem tego ze jestem gejem, nie przyszlo mi to z czasem. Trzeba umiec rozroznic orientacje homo od zapedow homo. I prosze cie, nie porownuj ideologi gender, aborcji czy eutanazji do homoseksualizmu! A podsumowujac twoj komentarz pragne ci powiedziec ze jestem czlowiekiem szczesliwym i jedynym smutkiem dla mnie jest to, ze nie moge isc do spowiedzi ani komunii bo zyje w zwiazku niesakramentalnym. Najsmieszniejsze jest to ze ja wiem ze nie moge tego zrobic a ile jest par hetero ktore zyja i mieszkaja razem, wspolzyja i chodza do spowiedzi i do komunii i nawet sie z tego nie spowiadaja bo uwazaja ze to nie jest ani grzech ani problem. Nie wspomne np. Ksiezy ktorzy powinni zyc w czystosci a mnostwo z nich wspolzyje po kryjomu, a ilu gejow jest w srodowiskach ksiezy, mnostwo. Ja znam duzo takich ksiezy ktorzy np. Proponowali mi sex...na szczescie mam glowe na karku i zgadzajac sie rzeczywiscie popelnilbym wielki blad i grzech...
  • Neria
    20.11.2013 21:11
    Do Życzliwy.Nie mylmy pojęć mamy różne rodzaje miłości.Z pewnością nie chodziło Panu Jezusowi o miłość homoseksualną,która jest grzechem.Jeśli ktoś jest zboczony to ma możliwość leczenia.Z miłości do ludzi,aby nie robić im krzywdy w całym tego słowa znaczeniu,nie zasmucać Pana Jezusa i nie gorszyć ludzi.Proponuje poczytać coś dobrego w tym Pismo Święte,ale ze zrozumieniem.Podobnie jak wypowiedź powyżej.
  • zyczliwy
    21.11.2013 13:22
    Neria sama jestes zboczona! Milosc to milosc nie ma milosci lepszej i gorszej a orientacha nie jest zboczeniem. Jesli tak uwazasz to chyba czas sie douczyc a nie stac w sredniowiecznym pogladzie. Skad wiesz ze nie czytam Pisma Sw? tak dobrze mnie znasz?? Zycze ci by Pan Bog dal ci mozliwosc poznac i zobaczyc jak zyje osoba o orientacji homoseks. Wkurza mnie kiedy ktos rzuca stereotypami ze geje rowna sie sex sex i tylko sex i slowo gej zaraz kojarzy sie z sexem, porzadaniem i wszystkim tym co zle. Ja uwazam ze Bog wszystkich kocha rowno nikogo bardziej nikogo mniej, wszyscy jestesmy rowni w Jego oczach
  • Zyczliwy
    23.11.2013 18:28
    Neria sama jestes zboczona! Jesli orientacja jest zboczeniem to wszyscy jestesmy zboczencami. Jak mozna mowic ze milosc homo to grzech??? Jak mozna mowic ze w ogole milosc to grzech!? TEGO CO WIEM TO CZYNY SA GRZECHEM A NIE UCZUCIE czyny homo jak rowniez hetero ktorzy nie sa w malzenstwie. Skad ty wiesz ze nie czytam Pisma Sw? Ja ci polecam zmadrzec lub wybrac sie do psychologa ktory opowie ci o orientacji homoseksualnej albo doucz sie! Mam nadzieje ze w tym chorym kraju jakim jest Polska i z ktorego coraz wiecej ludzi ucieka, bedzie coraz mniej takich ludzi jak Ty.
    • lukaszdk
      23.11.2013 22:11
      Podpisujesz się "Zyczliwy" ale Twoje wypowiedzi tutaj wcale życzliwe nie są. Jak zapewne zorientowałeś się po moich komentarzach podzielam Twoje poglądy na temat. Co więcej rozumiem jak każda wypowiedź w stylu wypowiedzi Neri, do której się odnosisz, boli. Mnie boli także. Ale to, że ktoś nas rani nie daje nam prawa ranić tej osoby. Nie zapominaj proszę o tym, czego nauczał Jezus. Nadstaw drugi policzek.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg