Niestety, w takich sytuacjach powinno sie wykazac spoleczenstwo, ew. fundacje. Zadaniem premiera powinno byc dbanie o spoleczenstwo w taki sposob, by moglo sie solidarnoscia spoleczna wykazac.
Tak, a skandalicznie wysokie podatki.. Takie wysokie ze nawet KK w swoim nauczaniu pozwala ich nie płacić o ile mogłyby doprowadzić do bankructwa firmy[za grzech uznaje się zatajenie dochodu jeśli ktoś chciałby mieć dla siebie cokolwiek więcej]. To na co ida? Żeby finansować Klikaczy forumowych czy nic nie robiących członków PO?
Skandalicznie wysokie podatki? Polska jest krajem BARDZO niskich podatków, poza oczywiście VAT. Podatki należą do najniższych w UE i to pomimo znacznego ich wzrostu za rządów PO. Nie ulegajmy neoliberalnej ideologii, bo jak każda jest zakłamaniem.
Tak skandaliczne podatki szczególnie biorąc pod uwagę fakt o którym pisałeś- inne kraje UE, to jak wyglądają Niemcy, Austria, Szwecja etc... I na co idą te podatki tam, a na co w Polsce. Szczególnie patrząc ile zarabia się choćby w krajach które wymieniłem, a ile w Polsce. Tak Ci już modelowo pokaże- jak ktoś zarobi w Polsce 10 zl, a w Niemczech 10 euro za ten sam czas. To dla Polaka każdy podatek to ogromne obciążenie, dla pracownika w Niemczech juz mniejszy.
Polska się wyludnia, nie rozwija, firmy nie radzą sobie z podatkami i składkami za Tuska. To ze jeszcze mamy jak mamy to zasługa wyłącznie wspanialej pracy polskich kadr zarządzających, którym się udaje na przekor Tuskowi.
Powiem Ci tyle- jeśli masz jakiś interes w popieraniu Tuska, to miej minimum przyzwoitości w tym wszystkim. To co piszesz przechodzi wszelkie możliwe granice.
Pan Premier kłamie?! Niemożliwe. Ma takie szczere spojrzenie. Zazwyczaj.
Że czasem wilcze, że czasem mętne i obłąkane? A co w tym dziwnego. Polityk. Stosownie do potrzeb spojrzenie ma. Zresztą wszystkie wielkie osobowości mają wiele osobowości. Dajmy na to taki Einstein, umysł ścisły, człowiek poważny, a przecież jęzor pokazć też potrafił! A przecież Pan Premier to nie jakiś tam teoretyk fizyk. To i teoretyk i praktyk na ziemi twardo stojący.
Oczywiście, można mieć swoje zdanie o Panu Premierze. A nawet należy. Ale trzeba pamiętać, że Pan Premier to racja stanu (sam to kiedyś smoleńskim rodzinom musiał przypomnieć)! Nie racja stanu Pana Premiera, ale Państwa, ale Polski. Dlatego nie wolno tak brzydko o Panu premierze się wyrażać, jeśli się kocha Ojczyznę, jeśli się kocha Polskę. I emocje umieć trzeba pochamować.
No ale skad osobopremier ma pieniądze na to mieć? Przeciez nie zabierze Krytyce Politycznej, ktora jest częściowo dotowana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego... Co by mógł jeszcze zrobić ale nie może- nie zwolni niepotrzebnych urzędników, poza tym przecież nie zwolni osob które sa zatrudnione przez nepotyzm, przecież nie pozwoli ich skrzywdzić! No a PR-owcy rządu piszący komentarze jak się domyślam za konkretna kase[może któryś jak jest obecny tutaj powie mi ile ma], musza pisać bo kto by to robił? Ja nie znam nikogo osobiście kto by osobopremiera popierał.
Zależnie od "szumu", jaki komentarz zrobi. Od 30 groszy do nawet 2, 50....zależy także od strony, miejsca, gdzie artykuł jest widoczny (czy jako tzw. pierwszy news, czy gdzieś dalej), miejsca samego komentarza na liście (dlatego często muszę się spieszyć żeby był jak najwyżej w artykułach, które są "tematami dnia") itd. itd.
Sam często muszę ocenić, który artykuł będzie "newsem dnia" na konkretnej stronie,a który będzie niewypałem. Przybieram różne pseudonimy, piszę z różnych IP (na koszt państwa dostałem kilka różnych modemów USB z pakietami internetowymi), muszę też uważać, żeby nie "gubić się" w dyskusji i pisząc jako "A" nie podpisać się jako "B". Zależnie od wywołanej dyskusji dostaję wynagrodzenie. Czasami dojdzie premia od ilości komentarzy tzw. "TOP", czyli najbardziej widocznych, z duża ilością odpowiedzi itp. Skomplikowany algorytm ;)
Aktualnie piszę z pre - paida, z dala od miejsca zamieszkania. Gdyby tylko wpadło w ręce odpowiednich ludzi, że zdradzam metody działania, mogłoby się to dla mnie źle skończyć - co najmniej utratą bardzo dobrych zarobków. Ale ogólnie nie narzekam, jest dobrze. Praca jak każda inna, szkoda tylko, że trzeba ludzi oszukiwać. Ale cóz....taki jest internet i podejrzewam, że na tym forum znajdę kilku kolegów po fachu, pracujących dla innych partii czy organizacji.
Jednak dobry człowiek z Pana Premiera. Widać, że lubi dzieci. Mógł ufne dzieciątko wzrokiem zabić? Mógł. A przecież darował!
Gdyby przecież zamiast tej niewinnej istotki był jakiś kaczysta (a nawet i kaczystka) to nie wiem czy by zdzierżył.
Słyszałem, choć głowy nie dam, że to prawda, że kaczyści gdy już muszą tak oko w oko z Panem Premierem, to zwsze z mentalnym lustrem, jak do Bazyliszka.
przestać majaczyć o olimpiadach, zlikwidować przerosty pensji i stanowisk w Państwowych Agencjach, o połowę obciąć wydatki na kościoły - i sytuacja się od razu uzdrowi.
Kościoły są zwolnione z podatków lokalnych i tych od nieruchomości. Ponadto duchowni nie płacą podatków od czynności cywilnoprawnych, od spadków i darowizn, oraz zwolnieni są z opłat celnych. - Wszystkie te ulgi nie dotyczą jednak działalności gospodarczej - zastrzega Brzoza.
Za to dodatkowym bonusem jest to, że kościelne rozgłośnie radiowe zyskały status nadawców społecznych i zwolniono je z opłat koncesyjnych. Z racji swojej dominującej roli najbardziej korzysta na tym Kościół rzymskokatolicki.
Jak policzył Money.pl, same dotacje państwa dla katechetów, na katolickie uczelnie, szkoły i przedszkola oraz kapelanów to rocznie 1,65 mld zł.
Wydatki na Koscioly, o czym w ogole mowisz? Panstwo powinno dziekowac np. Kosciolowi Katolickiemu za Caritas gdzie urzędnicy odsylaja najbiedniejszych nie mogąc im dac prawie nic, nie mowiac o innych jak Dzielo, Fundacja Barnaba etc. Domy samotnej matki kto prowadzi? Uposledzonym pozostawionym dzieciom kto pupki podciera jak nie siostry zakonne? Może idz i pomoz tym siostrom, dowiesz się co nieco o pieniądzach Kościoła Katolickiego choćby.
A swoja droga Panstwo powinno oddac raz na zawsze co komuniści KK ukradli, jak w Czechach choćby. Jak sie za PLR nakradlo to wypada zwrócić co nie?
Rozumiem desperację tych matek, współczuję. Ale i tak zniesmacza mnie fakt, że wciągają do tego (obce miejsce, krzyki, złość, napięcie) swoje dzieci. Niestety, ale te grają tutaj troszkę rolę przedmiotów, które służą wzbudzeniu współczucia. Ale może inaczej się nie da...
Może właśnie się nie da. Jeżeli są to samotne, niepracujące osoby, to mogą po prostu nie mieć z kim swoich dzieci zostawić, nie mówiąc już nic o opłaceniu opiekuna...
"Premier zderzony z bólem i gniewem długo milczał" - napisał autor artykułu. Ja bym trochę zmienił: "Premier zderzony z chamstwem i agresją matek długo milczał".
Niestety, w takich sytuacjach powinno sie wykazac spoleczenstwo, ew. fundacje. Zadaniem premiera powinno byc dbanie o spoleczenstwo w taki sposob, by moglo sie solidarnoscia spoleczna wykazac.
Tak Ci już modelowo pokaże- jak ktoś zarobi w Polsce 10 zl, a w Niemczech 10 euro za ten sam czas. To dla Polaka każdy podatek to ogromne obciążenie, dla pracownika w Niemczech juz mniejszy.
Polska się wyludnia, nie rozwija, firmy nie radzą sobie z podatkami i składkami za Tuska. To ze jeszcze mamy jak mamy to zasługa wyłącznie wspanialej pracy polskich kadr zarządzających, którym się udaje na przekor Tuskowi.
Pan Premier kłamie?! Niemożliwe. Ma takie szczere spojrzenie. Zazwyczaj.
Że czasem wilcze, że czasem mętne i obłąkane? A co w tym dziwnego. Polityk. Stosownie do potrzeb spojrzenie ma. Zresztą wszystkie wielkie osobowości mają wiele osobowości. Dajmy na to taki Einstein, umysł ścisły, człowiek poważny, a przecież jęzor pokazć też potrafił! A przecież Pan Premier to nie jakiś tam teoretyk fizyk. To i teoretyk i praktyk na ziemi twardo stojący.
Oczywiście, można mieć swoje zdanie o Panu Premierze. A nawet należy. Ale trzeba pamiętać, że Pan Premier to racja stanu (sam to kiedyś smoleńskim rodzinom musiał przypomnieć)! Nie racja stanu Pana Premiera, ale Państwa, ale Polski. Dlatego nie wolno tak brzydko o Panu premierze się wyrażać, jeśli się kocha Ojczyznę, jeśli się kocha Polskę. I emocje umieć trzeba pochamować.
Sam często muszę ocenić, który artykuł będzie "newsem dnia" na konkretnej stronie,a który będzie niewypałem. Przybieram różne pseudonimy, piszę z różnych IP (na koszt państwa dostałem kilka różnych modemów USB z pakietami internetowymi), muszę też uważać, żeby nie "gubić się" w dyskusji i pisząc jako "A" nie podpisać się jako "B". Zależnie od wywołanej dyskusji dostaję wynagrodzenie. Czasami dojdzie premia od ilości komentarzy tzw. "TOP", czyli najbardziej widocznych, z duża ilością odpowiedzi itp. Skomplikowany algorytm ;)
Aktualnie piszę z pre - paida, z dala od miejsca zamieszkania. Gdyby tylko wpadło w ręce odpowiednich ludzi, że zdradzam metody działania, mogłoby się to dla mnie źle skończyć - co najmniej utratą bardzo dobrych zarobków. Ale ogólnie nie narzekam, jest dobrze. Praca jak każda inna, szkoda tylko, że trzeba ludzi oszukiwać. Ale cóz....taki jest internet i podejrzewam, że na tym forum znajdę kilku kolegów po fachu, pracujących dla innych partii czy organizacji.
Pozdrowienia dla Was.
Zamiast zając się dziećmi, używają ich do niskich gier...
Wstyd!
Jednak dobry człowiek z Pana Premiera. Widać, że lubi dzieci. Mógł ufne dzieciątko wzrokiem zabić? Mógł. A przecież darował!
Gdyby przecież zamiast tej niewinnej istotki był jakiś kaczysta (a nawet i kaczystka) to nie wiem czy by zdzierżył.
Słyszałem, choć głowy nie dam, że to prawda, że kaczyści gdy już muszą tak oko w oko z Panem Premierem, to zwsze z mentalnym lustrem, jak do Bazyliszka.
Za to dodatkowym bonusem jest to, że kościelne rozgłośnie radiowe zyskały status nadawców społecznych i zwolniono je z opłat koncesyjnych. Z racji swojej dominującej roli najbardziej korzysta na tym Kościół rzymskokatolicki.
Jak policzył Money.pl, same dotacje państwa dla katechetów, na katolickie uczelnie, szkoły i przedszkola oraz kapelanów to rocznie 1,65 mld zł.
szczegóły tu:
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/policzylismy;ile;zarabia;kosciol;z;budzetu;1;6;miliarda;taca;1;2;miliarda;,6,0,936710.html
A swoja droga Panstwo powinno oddac raz na zawsze co komuniści KK ukradli, jak w Czechach choćby. Jak sie za PLR nakradlo to wypada zwrócić co nie?
W całej tej sprawie najgłośniej słychać milczenie Kościoła...