Zanim osądzisz kogoś w takim przypadku, pomyśl najpierw ile czasu mógłbyś potrzebować by przebaczyć komuś, kto ze szczególnym okrucieństwem zabiłby Twoje małe dziecko...
~~Indiany1 Człowiecze o czym ty mówisz? Do grzechu swej ,jak nazywasz-"byłej" dokładasz własny? Zamiast modlitwy w intencji tej nieszczęsnej kobiety,zamiast prośby o jej nawrócenie,proponujesz nienawiść i składasz najstraszniejsze z życzeń ,jakie można złożyć drugiemu człowiekowi- życzenie wiecznego potępienia? Zastanów się nad sobą i swoim chrześcijaństwem...
- "Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski.
Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień"
Mt.6;14-15.
Wasze dziecko co prawda się nie urodziło, jednak żyje w niebie.
- Jest u Boga.
Przebacz i módl się za mamę waszego dziecka.
Jak nie przebaczysz, wiążesz niejako ręce Bogu, nie może ci pomóc.
INDIANY mam wrażenie, że to było Twoje dziecko i że zrobiła to wbrew Twojej woli, czy się mylę czy nie? INDIANY nie życz jej źle, życz jej NAWRÓCENIA. Wiem, że jest w Tobie ból i żal i strata niepowetowana i nie do odżałowania i niemożność odzyskania tego dziecka - ale ono naprawdę żyje, żyje u Boga, i Bóg wie, że Ty tego nie chciałeś, Bóg wie wszystko, i TAM spotkasz swoje dziecko, módl się o jego wtawiennictwo u BOga a ono będzie Ci zawsze pomagało, naprawdę.Ono żyje, bo ma duszę nieśmiertelną a ta dusza będzie żyła wiecznie.
indiany, niech dobry miłosierny Bóg uwolni Cię od nienawiści,bo ona też jest owocem złego. A za tę kobietę trzeba się gorąco modlić, by się nawróciła. Wierzę też, że to dziecko jest teraz w ramionach naszego Ojca i już nie spotka je żadna trwoga.
To słowa Jezusa Chrystusa,
- "Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski.
Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień"
Mt.6;14-15.
Wasze dziecko co prawda się nie urodziło, jednak żyje w niebie.
- Jest u Boga.
Przebacz i módl się za mamę waszego dziecka.
Jak nie przebaczysz, wiążesz niejako ręce Bogu, nie może ci pomóc.
INDIANY nie życz jej źle, życz jej NAWRÓCENIA. Wiem, że jest w Tobie ból i żal i strata niepowetowana i nie do odżałowania i niemożność odzyskania tego dziecka - ale ono naprawdę żyje, żyje u Boga, i Bóg wie, że Ty tego nie chciałeś, Bóg wie wszystko, i TAM spotkasz swoje dziecko, módl się o jego wtawiennictwo u BOga a ono będzie Ci zawsze pomagało, naprawdę.Ono żyje, bo ma duszę nieśmiertelną a ta dusza będzie żyła wiecznie.