Szkoda, że Ojciec św., głowa Kościoła, nie zechciał z podobnym przesłaniem wystąpić podczas ostatniego (niesławnego) synodu nt. rodziny

Jasne: "Dzieci potrzebują ojca, matki, ..." - warto by zapraszać Papieża do naszych sądów rodzinnych, które masowo produkują półsieroty i pozwalają na przemoc wobec dziecka i odseparowanego rodzica (prawie zawsze ojca), tj. alienację rodzicielską: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alienacja_rodzicielska

Czasem mam wrażenie, że rozumiem się z Anią bez słów jak Stare Dobre Małżeństwo, choć wiem, że to po prostu niemożliwe i nigdy nie było i nie będzie i mimo tego wszystkiego co się do tej pory wydarzyło.

SDM - "Z nim będziesz szczęśliwsza"
Zakochany w niej samej dla jej samej obecności

I tak winien mówić ojciec!

I tak winien mówić Ojciec

Tata powiedział mi ostatnio, że osoba pod pseudonimem qwerty, która proponowała mi niedawno wizytę u psychoterapeuty jako niby uzależnionego to miałaby być ona. Przez pośredników? Nie uwierzę w to.

Jeżeli to prawda to dlaczego nie powiedziała tego w inny sposób po raz wtóry. Fajnie przy okazji wiedzieć, że się na mnie wścieka. Przynajmniej budzę w niej jakieś emocje. Dziwnym trafem już na samym początku znajomości mnie ostrzegała. Ciekawe przed kim? Pewnie przed samą sobą. Jak widać w takim razie wspólnie z siebie zakpiliśmy i jesteśmy kwita.

Najlepiej niech pomyśli czy chciała mnie zniszczyć lub komuś pomóc w dziele niszczenia i czy do myślenia o kimś potrzebne jest coś więcej poza czyjąś obecnością lub czy czyjeś odrzucenie zmienia czyjeś myślenie itd. w sensie czy do zakochania się w kimś potrzebna jest petycja urzędowa i jej pozytywne rozpatrzenie. Dla mnie po tym czasie wygląda to z jej strony na niedojrzałość emocjonalną lub celowe krzywdzenie, grę uczuciami tak jak wczoraj mówiłem. Kalkulacja uczuć. Brzmi idiotycznie. Może wśród czerwonych lub PO-wiaków to normalne. Ale wtedy to tylko potwierdzałoby moją tezę o ich uczestnictwie w grze operacyjnej.

Dzisiaj ktoś ponownie przypuścił szturm na serwery Gościa. Zwłaszcza po moim komentarzu, którego i tak nie umieszczono.

Ten minus można rozumieć na wiele sposobów.

Po próbie umieszczenia komentarza musiałem przenieść się z jednej przeglądarki na drugą.

Śledzący uniemożliwiają mi często poprawne działanie internetu, blokują, zawieszają, manipulują w treści poczty elektronicznej itd.

Czy za miłość trzeba przepraszać?
Kto ma prawo, żeby niszczyć życie, zdrowie i uczucia innych ludzi? Kim jest jeżeli nie chorym na nienawiść człowiekiem? Demonem? Komunistą?