• Pollyanna:)
    28.10.2016 02:43
    Fajne;) Oby każdy mógł zyskać tę świadomość i tę pomoc, co rodzice Krzysia i Natalki:) A niezależnie od tego: zamiast być kolejną osobą "rzucającą kamieniem" w protestujace kobiety i kolejną chelpiaca się własnym w efekcie końcowym sukcesem:), stosowniej i "po Bożemu":), w ROKU MILOSIERDZIA:), byłoby TU:) pisać o możliwościach wsparcia dla WSZYSTKICH kobiet:) Tak by pragnął <Jezus><:)
  • Margot
    10.01.2019 11:06
    Czyżbym czytała inny tekst? Zgoda, Sylwia zyskała wielką świadomość, ale nie pomoc. To ona służy pomocą innym rodzicom niepełnosprawnych dzieci i dzieli się zdobytym doświadczeniem, wiedzą. To opowieść o błogosławieństwie jakim jest dziecko z jakąkolwiek trudną diagnozą („Tam, gdzie powinna być rozpacz, są siła i radość”) i o cudach jakich doświadcza rodzina. O rezygnacji z rzeczy nieważnych i o radosnym odnalezieniu najważniejszych. Bez rzucania kamieniami w kogokolwiek, bez epatowania swoim sukcesem. Piękna, pełna mądrości i miłości historia.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg