Ciekaw jestem, w jaki sposób przeprowadzono te badania i skąd wiadomo ile procent jakiej grupy wiekowej korzysta z pornografii? Przecież to wstydliwa sprawa i raczej nikt się dobrowolnie do tego nie przyznaje.
Przede wszystkim uzależnia. Ale i też "udziecinnia" umysł odbiorcy. W mózgu wydzielane są związki chemiczne, które wytwarzają nowe połączenia nerwowe. Polecam stronę Fight the New Drug omawiającą ten problem.