Jeżeli nie jest w stanie pogodzić zawodu lekarza ze swoją wiarą to musi zrezygnować z zawodu. Bardzo dobrze, że ją zwolnili będzie miała mnóstwo czasu na modły.
Pomyśl! Że gdy Ty będziesz bezbronny i już nie samodzielny, i będziesz ciężarem dla swego dziecka, które robi karierę, ono Cię wykończy, a potem powie, że nie miało wyjścia. Wg. Ciebie nie będzie winne. Brawo.
Jeśli ktoś uważa, że Ona nie może wykonywać zawodu lekarza to ma poważne problemy z sobą. To taka kłamliwa postać jak Ewa Kopacz uważa, że idąc do pracy zapomnieć musi o swojej wierze i przekonaniach. To są szczyty draństwa jeśli przymusza się kogoś to udziału w zabójstwie. Norwegia jest państwem lewicowym , socjaldemokratycznym. Państwo chore, nie zazdroszczę im ich dobrobytu.
Od kiedy zabijanie nienarodzonych dzieci jest pomocą ? Brawo dla Pani doktor, ktora potrafiła zaryzykować swoją kariere dla większych wartości a taką niewątpliwie jest ludzkie życie
Lekarzowi przede wszystkim nie wolno zabijać - a nagonka na odmawiających zabijania to wielka patologia. Brawo dla pani Jachimowicz, i liczę, że obroni sumienie i piękno naszego zawodu
Zatrudniajac sie jako lekarz konkretnej specjalnosci wiedziala co bedzie nalezalo do jej obowiazkow, wiec skoro jej to nie pasowalo to bylo isc na zmywak albobdo zakonu a nie na lekarza. Lekarz ma pomagac ludziom a pna swoimi odmowami im szkodzila.poza zwolnieniem powinna osc do paki oraz odpowiadac finansowo przed poszkodowanymi
Człeku niemądry, lekarz ma leczyć nie zabijać! Klauzula sumienia obowiązuje każdego i zawsze, źle że tego się nie respektuje. Do Antygony Sofoklesa odsyłam uzupełnić podstawy.
Czy przeczytałeś treść artykułu Po pierwsze jest lekarzem rodzinnym więc wprost z ginekologia niewiele na wspólnego ale przede wszystkim w czasie kiedy się zatrudniala poruszyła sprawę klauzuli sumienia i zgodzono się na jej warunki. Przerażający jest ten świat który życie wycenia wg wartości rynkowejMówienie i odmowie pomocy w przypadku aborcji jest tragiczne
Piękna odważna postawa lekarki która broni życie bezbronnych. Niektórych sumienie jest już zagłuszone i inni muszą im pomagać na nowo odkryć wartości których nie widzą.
'Ginekolog' nie równa się 'wykonawca aborcji'. Pisała się na ratowanie życia i to właśnie robi. Swoją drogą, ciekawe o ile spadłaby liczba lekarzy ginekologów, gdyby każdy, kto nie godzi się na zabijanie dzieci, zmienił zawód? Proszę sobie wyobrazić te kolejki...
Pana Marek nie potrafi ze zrozumieniem przeczytać artykułu, więc popierając jego wypowiedź albo nim jesteś albo również masz problem z jego rozumieniem!
Czyli jak skandynawowie się zgadzają na pewne zwyczaje importowane przez muzułmanów - to jest źle. Ale jak nasza lekarka, z innej kultury i innego środowiska, chce importowac polskie standardy w Norwegii - to już jest piękne i warte wspierania.
Nie popieram. Wiedziała na co się godzi. Taki zawodów, takie życie i takie podejście Norwegów do kwestii związanych z aborcją.
Jak ma problem zachowywać się zgodnie z prawem obowiązującym w tym zawodzie niech zostanie sprzedawcą... chociaż nie, nie sprzeda prezerwatyw bo jej klauzula sumienia nie pozwoli!! Bzdura jakich mało!! Cała ta klauzula sumienia to jakieś średniowieczne brednie grr.... skoro nie pasuje jej, że kobiety chcą decydować o swojej płodności mogła zostać geriatrą na przykład... Na pewno nie poprę!!
W niemczech prostytucja jest sklasyfikowana jako zawod, jest ubezpieczenie zdrowotne, emerytura i... np nie ma powodu, by urzad pracy nie wysylal zdolnych do wykonywania zawodu do burdelu, sorry do firmy uslugowej.
Nie wolno łamać sumień lekarzy, mają prawo odmówić w pomocy w morderstwie, a pacjentka niech sobie szuka gdzie indziej pomocy. Skandynawia jest paskudna, socjalizm pełną gęmbą
Jak ja kocham komentatorów oburzających się na to, że ktoś tam nie przestrzega czy nie chce przewstrzegać prawa :) Tacy legaliści. No ciekawe jak reagują np. na prawo likwidujące gimnazja. Trzeba by być konsekwentnym i powiedzieć sobie: takie jest prawo, jak mi się nie podoba, to mogę sobie wyjechać do kraju, w którym są gimnazja, prawda? Albo na odwrót: nie podobało się, że było prawo wprowadzające gimnazja, to wtedy się trzeba było wyprowadzić....
Chodzi o to, że prawo stanowione nie jest świętą krową i można je krytykować. Nasz sejm w ciągu roku zmienia całe multum przepisów prawnych. I co? NIczego nie zmieniać, jak raz uchwalone? A może zmieniać mogą tylko ci, którzy mają poglądy takie jak ja, a innym wara, choćby i byli w większości?
Szacunek dla Pani dr. Proszę się nie przejmować opiniami bez podstawowej wiedzy medycznej. To że ciemnogród nazywa ludzi z zasadami i wiedzą, właśnie ,, ciemnogrodem" no cóż... bolesne aczkolwiek wszechobecne zjawisko.
Kazdy lekarz "wyznajacy" klauzule sumienia nie powinien pracowac w panstwowej sluzbie zdrowia tylko otworzyc prywatna praktyke i wtedy inni "wyznawcy" beda mogli do niego chodzic i placic za jej uslugi. Nikt jej wtedy nie wyrzuci z pracy i wszyscy beda szczesliwi. Jak ide do lekarza to nie mam ochoty sluchac jego pogladow ideologicznych tylko uzyskac pomoc jak od profesjonalisty. Powodzenia zycze!
Ale jak nasza lekarka, z innej kultury i innego środowiska, chce importowac polskie standardy w Norwegii - to już jest piękne i warte wspierania.
Nie popieram. Wiedziała na co się godzi. Taki zawodów, takie życie i takie podejście Norwegów do kwestii związanych z aborcją.
Chodzi o to, że prawo stanowione nie jest świętą krową i można je krytykować. Nasz sejm w ciągu roku zmienia całe multum przepisów prawnych. I co? NIczego nie zmieniać, jak raz uchwalone? A może zmieniać mogą tylko ci, którzy mają poglądy takie jak ja, a innym wara, choćby i byli w większości?
Ręce, szczęka i głowa opadają...