Na skutek machinacji partii posłanki Sobeckiej: 1) obecny Trybunał Konstytucyjny nie ma autorytetu, więc nawet pożądane jego orzeczenie nie będzie oddziaływać wychowawczo - na tych, którym nauka Kościoła nie wystarcza (egzekwować zakazu w praktyce się nie da, chyba że zabroni się podróży zagranicznych); 2) ważność orzeczeń TK prawdopodobnie może być zaskarżalna do sądów unijnych ze względów formalnych - sędziowie-dublerzy, wątpliwe umocowanie prezesa TK
czytaj, 1Julku, ze zrozumieniem: sądy unijne merytorycznie nic nie mają do krajowych przepisów o ochronie życia, ale mogłyby zakwestionować jakieś orzeczenie obecnego TK ze względów formalnych
Sądząc po tym, jaki los spotkał obywatelski projekt ustawy znoszącej aborcję eugeniczną w Sejmie oczywistym się staje, że PiS-owi generalnie wcale nie zależy, by Trybunał procedował w tej sprawie szybko, co pani prezes Przyłębska doskonale rozumie. Na tym właśnie polega "dobra zmiana" w obszarze trzeciej władzy: sędzia ma wiedzieć, czego się od niego na Nowogrodzkiej oczekuje i po prostu wcielić to w życie. Na razie tak jest w TK, a niedługo będzie w SN.
Pamiętam, że jak był Prezydent Komorowski, to na łamach GN rozstrząsane było , czy jest dobrym katolikiem i czy może przystępować do Komunii Świętej, bo nie wykorzystał swego urzędu do przeforsowania tej sprawy. Teraz niejaki Poseł Kaczyński mógłby to załatwić w jedną noc. Ale o tym cisza. Zaraz po wyborach pojawiły się tu natomiast komentarze, że najpierw musi sprawy społeczne załatwić. Ot takie makiaweliczne podejście to pismo ma. Ale to droga donikąd. Pewne jest jedno, wcześniej , czy później PIS przegra wybory i po raz pierwszy ktoś wygra bez poparcia Kościoła. I wtedy może ruszy skrajna lewica ze swoimi projektami, czego bym nie chciał..
Jedynym kierunkiem wszelakich apeli powinien być Suweren. On może prawie wszystko, ale uznał , że politycznie na tym temacie może tylko stracić .Tak więc , temat będzie zawieszony. Ale może być w przyszłości tak ,że Suweren będzie miał w ręku już także i wyniki wyborów, tak więc będzie mógł już wszystko , bez liczenia się z nikim. To może wówczas pochyli się jeszcze nad tym tematem i będzie miał taki kaprys , że wprowadzi zakaz. Kto wszechmocnemu zabroni.
Przecież w kilka minut można było rozwiązać temat aborcji eugenicznej. Dwukrotnie takie rozwiązanie proponowali tez obywatele. I co? Jedno uwalono, drugie zamrożono.
Cóż, niech ktoś inny niż posłowie sie tym zajmie, bo przecież posłowie mający większość w Sejmie i senatorowie w Senacie nie są od tego.
Widać wyraźnie, że instytucje, które z założenia powinny być autonomiczne, po reformach PISu, podejmują decyzje tylko zgodne z linią partii. Czy teraz możecie zrozumieć, Drodzy Wyborcy PISu, że ludzie, którzy protestowali i protestują nie robią tego, gdyż ich od koryta odciągnięto, ale nie zgadzają się, by wszystkie ważne sprawy były wyłącznie sterowane z ulicy Nowogrodzkiej. Widać jak na dłoni, że tak się dzieje, a w tym przypadku uderza to w prawe skrzydło.
PIS MA KREW NA RĘKACH KAŻDEGO DNIA I ICH TO NIE OBCHODZI A JAK NADEJDZIE DZIEŃ ŚMIERCI TO JUŻ NA NAWRÓCENIE BĘDZIE ZA PÓŹNO! RZEZNICY ! MORDERCY NIEWINYCH DZIECI ! ONI NIE OBRONIA ŻYCIA I NIE WYPOWIEDZA GENDEROWEJ KONWENCJI TO CAŁY PIS CZYLI ZDRAJCY !
Cóż, niech ktoś inny niż posłowie sie tym zajmie, bo przecież posłowie mający większość w Sejmie i senatorowie w Senacie nie są od tego.