• marcin CH
    19.09.2018 14:10
    Trzeba spytac ile wyborcow PIS popiera zaostrzenie polityki antyaborcyjnej.. moze sie okazac ze wielu jest za utrzymaniem stanu rzeczy i tylko nieliczni sa za.. trzeba postawic na rozmowe, propagowanie idei, kampanie owszem.. ale nie na sile i szantarzem...
  • bart-
    19.09.2018 14:11
    Pani Kaja Godek trafia jak zwykle w punkt. Inteligentna i do tego dzielna kobieta!
    • Oby nie trafiła tak ,
      19.09.2018 16:55
      ,że oprócz aborcji bardziej dostępnej niż obecnie otrzyma jeszcze w prezencie śluby dla homoseksualistów i adopcję dzieci, wprowadzenie gender do szkół i przedszkoli itp.
      • kj
        19.09.2018 17:06
        Moim zdaniem, aborcja jest nieporównywalnie większym złem, niż to wszystko, co wymieniłeś/łaś. W aborcji zabija się bezbronnych ludzi, przeciw homomałżeństwom lub seksedukacji można się bronić i nie prowadzą bezpośrednio do śmierci niewinnych.
      • w tym co wymienione
        19.09.2018 18:26
        w poście "Zatrzymać K. Godek" jest także dostępność aborcji, tyle że w jeszcze gorszej wersji niż obecnie.
  • Tadeusz Wolny
    19.09.2018 14:13
    Co to za problem? niech pani Kaja Godek założy własną antyaborcyjną partię, wygra wybory i uchwali w sejmie ustawę antyaborcyjną. Poparcie większości będzie miała jak nie to może w koalicji z PIS jako większa partia wywrzeć nacisk i uchwalać wszystkie miłe kościołowi ustawy. Do następnych wyborów jest przecież jeden rok czasu a kampanię wyborczą można już zacząć.
    • Zatrzymać kaję GODEK
      19.09.2018 17:46
      ąby nie stracić tego co jest. Polityka w przeciwieństwie do wiary wymaga kompromisów.
      • kj
        19.09.2018 17:49
        Oczywiście, że polityka wymaga kompromisów. Ale 1) kompromisy mają swoje granice; 2) PiS doszedł do władzy także dzięki obietnicom ograniczenia w Polsce prawa do aborcji. Więc słuszne są oskarżenia ich o hipokryzję i oszustwo.
      • tomaszl
        19.09.2018 18:04
        Stracić co? I jakim kosztem?
        Czy 1000 ludzkich istnień to dużo czy mało do stracenia?
      • irek
        20.09.2018 12:17
        Jeśli ktoś inny, niż PiS dojdzie w wyniku wyborów (takźe przez powyborcze koalicje) do władzy, to prawdopodobnie będą to partie tzw. postępowe, nowoczesne i jeśli nawet pozostawią bez zmian (?) ustawę o aborcji, to do 1000 istnień ludzkich mogą dołożyć śluby dla homoseksualnych, umożliwić im adopcję dzieci, wprowadzić gendermanię do przedszkoli i szkół itp.
      • kj
        20.09.2018 12:35
        1) Skąd wiesz, kto może pokonać PiS? Wszystko zależy od tego, na kogo zagłosuje większość Polaków.
        2) Jeśli miałbym wybierać, to wolę wprowadzenie "gendermanii" do przedszkoli i szkół za cenę ograniczenia aborcji.
        3) Ja wiem, że obu stronom - PiSowi i POnowoczesnej zależy, żeby Polakom wydawało się, że istnieje wybór tylko pomiędzy nimi. Na szczęście tak nie jest. PiS dostało swoją szansę i - zdaniem wielu, w tym moim, TomaszaL czy Kai Godek - nie sprostała jej.
      • irek
        20.09.2018 16:37
        1) "Skąd wiesz, kto może pokonać PiS?" A sam nie wiesz, nie przypuszczasz? No to po co prężysz muskułki? Przecież sondaże pokazują pewne tendencje, które w zależności od sondażowni w dużym stopniu okazują się dość trafne i sprawdzalne w wynikach wyborów. Mam Ci tu wyjaśniać że jeśli PiS wygra wybory w stopniu niewystarczającym do samodzielnego rządzenia a z możliwościami kolicyjnymi to nich słabo, to...itd.
        2) <<<< Jeśli miałbym wybierać, to wolę wprowadzenie "gendermanii" do przedszkoli i szkół za cenę ograniczenia aborcji>>>
        Takiego wyboru na pewno nie będziesz miał.
        3) Takim jak Ty również zależy aby Polakom się wydało, że najbardziej po pisowskiej zawierusze potrzebują katolickich fundamentalistów. Ale próbujcie, do dziela !
      • kj
        20.09.2018 19:11
        Irek, nie spinaj się tak.
        Ja mam jasne poglądy, także polityczne, i żadne straszenie PiSem, PO, lewakami i innymi genderami na mnie nie działa. Ale rozumiem Cię: w Polsce jest wystarczająco dużo niezdecydowanego elektoratu, by takie strachy na lachy pozwalały zgarnąć nieco głosów przez rozmaite partie.
      • tempestas
        20.09.2018 21:03
        To co napisał @tomaszl: "Czy 1000 ludzkich istnień to dużo czy mało do stracenia?" to absolutnie podstawowa kwestia. Ile niewinnych ludzkich istnień można poświęcić by osiągnąć jakiś dobry cel? Dokładnie: zero. I nie ma znaczenia jaki dobry cel chcemy osiągnąć. Gdyby zabicie jednego niewinnego, starego i śmiertelnie chorego człowieka miało ocalić całą ludzkość to i tak nie wolno tego zrobić. To nie jest kwestia politycznej logiki czy kompromisów partyjnych. Jeżeli ktoś jest zwolennikiem aborcji, eutanazji czy innej patologii to potępiam jego postępowanie, ale moralny kompromis najzwyczajniej w świecie mnie brzydzi - taka przyzwoitość "na miarę możliwości". Jak to napisał św. Jan: "Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
        Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust" (choć tak dosłownie nie napisał "wyrzucić" ;))
  • KJ
    19.09.2018 15:01
    Ja mogę powiedzieć tylko o sobie.
    W ubiegłych wyborach parlamentarnych głosowałem (po raz trzeci z rzędu) na Jarosława Gowina, który należy do większości parlamentarnej. Po jego dziwacznym głosowaniu w sprawie procedowania obywatelskiego projektu ustawy ws. aborcji (i jeszcze kilku innych głosowaniach, które nie były zgodne z moją wolą) zdecydowałem, że w kolejnych wyborach parlamentarnych nie wskażę go jako swojego przedstawiciela do Sejmu. Mam już kandydata, ale to w tej dyskusji nieistotne.
  • Msk
    19.09.2018 15:56
    Oczywiście można nie popierać PISu, ale wtedy dojdzie do głosu lewica. Tego Pani chce?
    • kj
      19.09.2018 17:03
      Serio? A to PiS nie jest lewicą?
      Właśnie chodzi o to, żeby ludzie o poglądach konserwatywnych lub liberalnych zaczęli wreszcie głosować na prawicę, a nie na "pobożną lewicę" (określenie autorstwa S. Michalkiewicza).
      • uwaga
        19.09.2018 18:44
        "chwilowo nieczynny obóz w Oświęcimiu" też określenie autorstwa michalkiewicza
      • kj
        19.09.2018 20:34
        Nie znałem tego :) Świetne!
      • zapytanie
        19.09.2018 20:47
        "Nie znałem tego :) Świetne!" a co w tym świetnego?
      • kj
        19.09.2018 21:09
        Świetne sformułowanie, świetna ironia, świetne dostrzeżenie, że totalitaryzmy wciąż są żywe.
        Jednym słowem: świetne, jak cała publicystyka Michalkiewicza!
      • Gość
        19.09.2018 22:51
        nie widzę powodu do zachwytu
      • kj
        20.09.2018 09:21
        Nie musisz. De gustibus non disputandum est.
      • paulus
        20.09.2018 12:07
        ….."chwilowo nieczynny…." a tu sie spece myla … nigdy nie skonczyl a dosadne polajanki trwaja i do dzisiaj , bo jak to ze sobie inni uzurpuja prawo do bycia ofiarami holokaust … w twj materi nienarodzone milusinskie moga Zajac ,juz tylko , role 6 czy 7 kola u wozu...
        bo przykazania przykazaniami a (wybitnie wysoka) POprawnosc polityczna to i (lewa) prawica posiada ….
      • twórczość Michalkiewicza
        20.09.2018 14:06
        oparta m.in. na obsesyjnym eksponowaniu teorii spiskowej - jezykiem podnieconego tropiciela zmowy, nie znalazła jak dotąd przyjaznego kącika poza koncernem medialnym o. Rydzyka czy tyg. Najwyższy Czas i gazet Sakiewicza. Miłośnicy dziennikarstwa Michalkiewicza wytłumaczą powyższy stan niepoprawnością polityczną , nie wiedząc że dla innych stała się ona na tyle przewidywalna w wydaniu ich ulubieńca, że nowe bon moty nie mogą już tego zmienić.

      • kj
        20.09.2018 14:39
        Nie ma obowiązku czytać ani słuchać Michalkiewicza. Dla mnie jest to jeden z najinteligentniejszych i najciekawszych publicystów polskich - obok Ziemkiewicza czy Gwiazdowskiego. Każdy sam sobie wybiera autorytety.
      • Nie ma też obowiązku
        20.09.2018 18:34
        zachłystywania się dziełami tego twórcy. Gdyby był taki znakomity, jak uważasz, to znalazłoby się miejsce na jego wypowiedzi w publicznych mediach po 2015 r. a już wcześniej w tygodnikach Do rzeczy i Sieci oraz na ich portalach.
      • kj
        20.09.2018 19:08
        Nie, nie. Dla Michalkiewicza znalazłoby się miejsce w mediach publicznych, gdyby mówił to, co chce usłyszeć Rząd. A tak nie jest.
        Na szczęście istnieje internet, gdzie - póki co - cenzura nie obowiązuje.
      • A może twoja miłość
        20.09.2018 21:39
        jest ślepa i nie zauważa, że w ew. rankingu piszących, nazwijmy to oględnie "oryginałów" Twój idol miałby zapewnione czołowe miejsce. A nie każda redakcja chce się tłumaczyć czy wystawiać na bekę z powodu twórczości - "kontrowersyjnego" dziennikarza. Poza tym oprócz publicznych (państwowych) mediów wymieniłem także komercyjne Do rzeczy i Sieci, wcale niebezkrytyczne, zwłaszcza ten pierwszy tygodnik, wobec rządów i polityki PiS. Michalkiewicza nie widać też w TV Republika w której nie tylko we władzach Sakiewicz ze spółką mają dużo do powiedzenia. Gdyby natomiast Michalkiewicz w mediach o. Rydzyka i gazetach Sakiewicza podkarmianych co nieco (niektórzy twierdzą że za bardzo) mniej lub bardziej zakamuflowanymi dotacjami przez PiS - uprawiał zamiast miękkiej, ostrą, bezpardonową krytykę PiS, wtedy o. Rydzyk z Sakiewiczem musieliby przyhamować swego autora albo kontakty-współpraca-poparcie pomiędzy nimi a PiSem wyglądałyby całkiem inaczej.
      • kj
        21.09.2018 10:07
        Nie rozumiem, o co Ci chodzi.
        Każdy ma swoje sympatie i antypatie. Publicystów, których głos cenię najbardziej, wymieniłem. Podziwiam ich inteligencję (która ujawnia się także w bon motach), wiedzę i sposób wyjaśniania rzeczywistości, który jest dla mnie najbardziej przekonujący. Nie obchodzi mnie, gdzie publikują albo gdzie niepublikują.
      • Piszesz nieprawdę KJ
        21.09.2018 12:28
        Najpierw tłumaczysz """ Nie, nie. Dla Michalkiewicza znalazłoby się miejsce w mediach publicznych, gdyby mówił to, co chce usłyszeć Rząd.""". A w następnym poście zapewniasz gorliwie "Nie obchodzi mnie gdzie publikuje". Gdyby tak było to nie uzasadniałbyś nieobecności Michalkiewicza w wymienionych przez mnie mediach, nie tylko publicznych, jego rzekomą antypisowską postawą. Czy nie dość dokładnie wyjaśniłem Ci poprzednio, dlaczego krytyka PiSu w mediach O.Rydzyka i Sakiewicza również ze strony Michalkiewicza jest typu soft w porównaniu z totalną nawałą z innych stron. Więc jego nieobecność w tyg. Do rzeczy, Sieci czy w TV republika wynika z kalkulacji redakcji, iż "skórka nie warta wyprawki".
      • kj
        21.09.2018 14:28
        Nie obchodzi mnie, gdzie publikuje, póki mam dostęp do jego publikacji. Uzasadniam nieobecność Michalkiewicza w mediach nie dlatego, że mnie to interesuje, tylko dlatego, że CIEBIE to interesuje i ciągle o tym piszesz. Przynajmniej w trzech ostatnich postach poruszyłeś tę kwestię, więc odpowiadam na TWOJE pytania i insynuacje.
    • tomaszl
      19.09.2018 18:02
      Poważnie? Przecież dziś w Polsce rządzi partia lewicowa. Cały ten socjał, cale te ukryte kolejne podatki, próby przywrócenia państwowych firm - to wszystko pomysły typowo lewicowe. A co do tych powiedzmy moralnych, to wystarczy popatrzeć na nowy sojusz przed wyborami w Warszawie.
  • Tomaszl
    19.09.2018 15:58
    Jest takie znane powiedzenie "ciemny lud to kupi" i to powiedzenie obrazuje wielu wyborców POPIS. Ci co uwierzyli ze PIS, kreujący sie na partię katolicką, poprze ustawę zakazującą aborcji pewnie gładko przetrawią kolejne tłumaczenia tej partii. Co tam życie nienarodzonych, jak dają 500+, 300+ i inne plusy.
  • yyy
    19.09.2018 17:33
    Mnie wystarczy jeśli życie nienarodzonych będzie chroniło sumienie rodziców. Pani Godek chce skazać niechciane czy kalekie dzieci na życie na łasce rodziców bez sumienia? Jeśli wcześniej nie zrobią aborcji w podziemiu lub sąsiednim kraju. Opanujcie się ludzie i nie stwarzajcie problemów których nie ma. A komu tej ochrony życia jeszcze mało, niech sam przygarnia, utrzymuje i wychowuje niechciane dzieci. Bilet do Nieba na 100 procent, za hasła i krzyki na ulicy - nawet nie peronówka.
    • kj
      19.09.2018 17:52
      Na szczęście w Polsce panuje demokracja i prawo jest kształtowane przez większość, a nie mniejszość. Jeśli w Polsce większość dorosłych obywateli będzie za zakazem aborcji eugenicznej lub aborcji w ogóle, to tak się stanie. I Twoje jęki nic nie zmienią.
      • yyy
        19.09.2018 20:40
        Taak, będzie większość. A świstak siedzi i zawija.
      • kj
        19.09.2018 21:08
        Zobaczymy. Jeśli chodzi o obywatelskie projekty ustaw, to zwolennicy ograniczenia aborcji (830 tysięcy) pobili na głowę zwolenników poszerzenia prawa do aborcji (<200 tysięcy).
      • Gość Maciej
        19.09.2018 23:27
        Do KJ (17:52): w wypowiedzi YYY (17:33) nie było żadnych "jęków", była to wypowiedź kulturalna i na temat. Natomiast zgoda z meritum Pani/Pana wypowiedzi - to większość dorosłych obywateli zadecyduje, tak zresztą, jak działo się w tej sprawie to do tej pory.
      • kj
        20.09.2018 10:34
        "Opanujcie się ludzie i nie stwarzajcie problemów których nie ma." Dla mnie to jęki osoby, która boi się, że może zostanie obalony "kompromis aborcyjny", dla Pana może "wypowiedź kulturalna i na temat". Najważniejsze, że zgadzamy się co do meritum.
      • KJ przed krucjatą
        20.09.2018 18:11
        " zwolennicy ograniczenia aborcji (830 tysięcy) pobili na głowę zwolenników poszerzenia prawa do aborcji (<200 tysięcy) " . W tym rachunku, który ma być dowodem potęgi rygorystów aborcyjnych -brakuje najistotniejszej liczby, która może przełożyć się najbardziej na uchwalenie wymarzonej przez rycerzy krucjaty ustawę. Ponoć przeszło 90 proc. społeczeństwa to u nas katolicy. Jak łatwo się więc domyślić są wśród nich sympatycy różnych ugrupowań, czy to w większości nieugięci ortodoksi czy może ludzie tzw. letniej wiary ? Którym wcale nieśpieszno do jeszcze jednej wojny tym razem światopoglądowo-politycznej i z dwojga złego wolą dotychczasowy kompromis aborcyjny ?
      • kj
        20.09.2018 19:07
        A co mnie to obchodzi? Trzeba zrobić referendum ogólnokrajowe (najlepiej) lub pozwolić procedować Sejmowi. Na tym polega demokracja.
      • mirek
        21.09.2018 12:33
        Demokracja polega także na tym aby zapobiegać ekstremie i fundamentalizmowi.
      • kj
        21.09.2018 14:25
        Tak??? Pierwsze słyszę. Demokracja oznacza rządy większości. Tylko tyle. Jeśli większość będzie wg Ciebie "ekstremą" i "fundamentalizmem", to państwo DEMOKRATYCZNIE stanie się ekstremalne i fundamentalne.
      • mirek
        21.09.2018 16:34
        Niestety na to wychodzi przecież już teraz obrońcom chodnika i ich orędownikom w kraju i za granicą.
    • tomaszl
      19.09.2018 18:03
      A może zróbmy tak - skasujmy kodeks karny, kodeks wykroczeń i oprzyjmy się wyłącznie na sumieniu.
    • @yyy
      19.09.2018 18:48
      Pani Godek po prostu chce aby w Polsce było mniej zabójstw i morderców.
      Tylko tyle
  • mjc
    19.09.2018 17:39
    Postępowanie PiS w tej sprawie dziwi tylko tych którzy wierzą że politycy mają poglądy poza poglądem na władzę.
  • Tomaszszcz
    19.09.2018 22:15
    Nie głosowanie na PIS NIE DAJE LEWICY ZWYCIĘSTWA! Kto tak myśli jest w błędzie ! KAJA GODEK I RUCHY PROLIFE SAME MUSZĄ STANĄĆ Z JEDNĄ LISTĄ DO WYBOROW ! I TA LISTA ZDOBĘDZIE OKOŁO MILIONA GŁOSÓW! A To znaczy że będą w SEJMIE BARDZO ZNACZĄCĄ SIŁĄ I BEZ NICH NIE UTWORZY SIĘ RZĄDÙ. PANI KAJU IDZIE JAKO JEDNA LISTA BEZ PISU DO WYBOROW TEGO NAM TRZEBA !!!
  • Jan Krawiec
    20.09.2018 10:14
    Wszyscy skupiają się na tych 1000 legalnych aborcjach ale czy ktoś ma rozwiązanie dla tych 100000 aborcji nielegalnych dokonywanych rocznie w podziemiu albo za granicą. Nie znaczy to przecież że jeżeli są nielegalne to ich nie ma. Na ten problem nie ma pomysłu bo lepiej schować się za ustawą i udawać że co zabronione to tego też niema. Ścigać tych którzy dokonali aborcji można ale po pierwsze jak to komuś udowodnić a po drugie nie zostanie przez to ani jedno dziecko uratowane. Polska ma bardzo wielką tradycję jeśli chodzi o walkę w podziemiu i dlatego muszę tu przyjść rozwiązania które będą jakimś kompromisem bo zakazy nie odniosą skutków.
    • kj
      20.09.2018 10:37
      Ja mam rozwiązanie "dla tych 100000 aborcji nielegalnych dokonywanych rocznie w podziemiu albo za granicą"! Ja mam!

      Wystarczy przestać czytać "Gazetę wyborczą" i blogi feministek, a te wyimaginowane 100 000 aborcji znika jak ręką odjął!
      • No to zamiast 100 tys,
        20.09.2018 16:56
        wstawmy 50 tys. lub jeszcze mniej : 10 tys. , czy to też na pewno"imaginacja" ? Jaką liczbę można przyjąć według waszych, nieomylnych zapewne, rachmistrzów?
      • Jan Krawiec
        20.09.2018 18:30
        Ty musisz tylko dane statystyczne z Niemiec, Holandii, Austrii oraz z Czech i Słowacji przeczytać to przestaniesz mówić o propagandzie GW. W innych krajach aborcja jest wprawdzie zakazana ale do 14 tygodnia rezygnuje się z wymierzania jakieś kary. Mimo to prowadzone są statystyki. Zresztą jest wystarczająco osób w Polsce które te aborcje za granicą organizują. Udawać można że problemu nie ma ale to jest oszukiwanie rzeczywistości.
      • kj
        20.09.2018 19:05
        Najpewniejsze szacunki daje oficjalna liczba aborcji dokonanych w Polsce legalnie, na mocy (odrzuconej następnie) przesłanki społecznej ("gdy kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej") w latach 1996-1997. Wtedy - zupełnie legalnie i bezpłatnie - wykonano w Polsce przez ok. rok 3047 aborcji.
      • Kajetan
        21.09.2018 00:38
        Najpewniejsze szacunki daje porównanie z Hiszpanią. Kraj katolicki, podobna liczba ludności, niedawno zalegalizowali aborcję, liczba zabiegów przekracza 100 tysięcy rocznie. Nie ma podstaw, by twierdzić, że jakoś strasznie się różnimy od Hiszpanów w tej kwestii. Ale widzę, że proliferzy wolą sobie wierzyć że podziemia prawie nie ma, a jak jest, to zamyka się w kilku tysiącach. Tymczasem w Niemczech i Czechach kliniki otworzyły oddziały specjalnie dla Polek. W liceum w którym uczę uczennica powiedziała mi ostatnio jak załatwia się pigułki wczesnoporonne. W jednej tylko klasie trzy dziewczyny usunęły ciąże w ten sposób.
      • Dd
        21.09.2018 00:39
        Typowe "zbić termometr, to gorączka zniknie"
      • kj
        21.09.2018 10:11
        1. Nie widzę najmniejszego powodu, żeby porównywać Polskę z Hiszpanią, zamiast Polskę z Polską, skoro mamy oficjalne dane z lat 1996-1997.
        2. Nawet jeśliby w Polsce dokonywano trzech milionów aborcji rocznie, to nie zmienia nic w tym, że każda aborcja jest morderstwem.
        3. Co zrobić z nielegalnymi aborcjami? Stosować kodeks karny. Tak samo jak w przypadku nielegalnych kradzieży, nielegalnych gwałtów i nielegalnych morderstw.
      • tempestas
        21.09.2018 10:26
        Należałoby też zrównać aborcję z morderstwem ze szczególnym okrucieństwem. 12-25 lat lub dożywocie, bardziej działa na wyobraźnię niż "pozbawienie wolności do lat 3" (i to "w zawiasach")
      • Dzielcie się, afiszujcie
        21.09.2018 12:41
        swymi odstraszającymi większość ludzi totalitarnymi zamiarami a tym bardziej nie dojdą do one do skutku.
      • kj
        21.09.2018 14:23
        Ty chyba nie rozumiesz słowa "totalitarny". Ja jestem demokratą - demokracja jest przeciwieństwem totalitaryzmu - i chciałbym, żeby demokratycznie doszło do uchwalenia całkowitego zakazu aborcji.
        To Ty jesteś totalitarystą, negując demokrację i prawo większości do kreowania polityki i prawa.
      • tempestas
        21.09.2018 17:41
        Hmm... zakładam, że przez "totalitarny" rozumie Pan "fanatyczny", ale mniejsza z tym. Niezależnie od moralności katolickiej, logika nakazuje albo uznać zarodek za człowieka i wtedy jego zabicie powinno być karane tak jak zabicie człowieka, albo możemy uznać go za zwierzę i wtedy za jego zabicie karać jak za zabicie np. chomika , czyli do 5 lat pozbawienia wolności. Aktualny stan prawny jest co najmniej nielogiczny (pomijam kwestię, że stawia się życie zarodka, poniżej życia chomika). Co się zaś tyczy fanatyzmu, to proszę zwrócić uwagę, że nie tylko w Polsce, ale w Europie, w ostatniej dekadzie obserwuje się wyraźny zwrot w prawo. W USA Trump został prezydentem.
    • melik
      21.09.2018 16:53
      Nie podchodź tak nabożnie do większości, która posługuje się w dużym stopniu "cudzym rozumem" (media, opiniotwórcze instytucje, celebryci, politycy itd.) . Nie chcę, ale muszę, sięgać po Hitlera z większością oraz Stalina który cieszy się nadal poważaniem mas.
      • kj
        21.09.2018 18:58
        Sięgaj, po co chcesz.
        Demokracja polega na realizowaniu woli większości. To nie jest nabożeństwo. To po prostu rozwaga - nie znam lepszego sposobu podejmowania decyzji wspólnych w sytuacji, gdy nie ma powszechnie uznanych autorytetów.
  • janusz
    22.09.2018 22:31
    Pani Kaju!!! Jest OCZYWISTE,że PIS was NIGDY!!!!!!!!!!!!!! nie poprze. To jest partia władzy,a nie partia chrześcijańska, choć zawdzięcza powrót do władzy wielomilionowemu elektoratowi katolickiemu.
  • Basia
    26.09.2018 05:12
    Podzielam pogląd pana Janusza .Szkoda ,że panie i panowie Posłowie -katolicy ,w temacie życia głosują przeciw
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg