Pamiętają Państwo kapitalną scenę z filmu „Miś”, gdy jeden z głównych bohaterów próbuje zakupić bilet lotniczy dla (wyimaginowanego) potomka, na „dobry początek”?
Nikt z kolejki nie zastanawia się, po co noworodkowi bilet lotniczy. Co więcej, kolejkowicze z pełnym respektem i zrozumieniem podchodzą do idei obdarowania potomka wspaniałym prezentem. Przecież dziecku należy się.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |