Zdarzają się naprawdę straszne rzeczy, których do końca przewidzieć się nie da.
Gdy ktoś idzie tuż obok i nagle się przewraca, kaleczy kolana i krew się leje, należy mu pomóc wstać i jakoś się ogarnąć czy patrzeć, jak leży? A może zastanawiać się głośno, dlaczego upadł? Pytania retoryczne? A nie tak bardzo właśnie. Bo zachowań empatycznych, a raczej przyzwoitych i ludzkich, coraz chyba mniej wokół. Za to mnóstwo mędrców czy raczej mędrków, którzy analizują cudzą biedę chyba tylko po to, by umyć od niej ręce i czuć się usprawiedliwionym.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |