„Wypasiony” wiek na progres

O niszczącej sile nałogów, mocy autorytetów i wartości opartych na fundamentach chrześcijańskich rapowali nastolatkom Rymcerze.

Kilkuset uczniów z 12 koszalińskich szkół wzięło udział w projekcie „Nie zmarnuj swojego życia”, który na scenie CK 105 zaprezentowali 29 listopada raperzy Bęsiu i DJ Yonas z grupy Rymcerze. Kolejnych kilkuset nastolatków usłyszało ich przekaz nazajutrz w Bornem Sulinowie i Szczecinku. Podczas spotkań z młodzieżą muzycy dzielili się swoim doświadczeniem, opowiadali o walce z nałogami, bez zadęcia i patosu przekazując pozytywny komunikat, również w hiphopowych piosenkach.

Spotkania są inicjatywą Wydziału Katechetycznego kurii biskupiej w Koszalinie. – Zaprosiliśmy raperów, którzy mają za sobą niepoukładane życie, którzy doświadczyli destrukcyjnego wpływu używek, narkotyków, a którym udało się z tego wyjść. Obecnie świadczą oni o sile wartości i autentycznej radości. W tej perspektywie młodzież ma szansę zobaczyć, że nie warto życia marnować – wyjaśnia ks. Dariusz Wypych, dyrektor wydziału. – Liczymy, że interakcja, którą raperzy nawiązują z widzami przez słowo, muzykę i freestyle, pomoże młodym przyjąć pozytywne wartości.

Mamy rozum

Rymcerze oparli swój przekaz na dwóch słowach: regres i progres, pokazując krótki żywot wyśmiewania wartości i ludzi, którzy się nimi kierują, np. wyznając wiarę w Boga, rzetelnie się ucząc czy rozwijając talenty. Aby przekonać o tym młodszych kolegów, muzyczne spotkanie rozpoczęli od opowieści o własnej podróży od uzależnień ku wolności.

– Moja dzielnica była zaskoczona – mówi o nagłej zmianie swojego życia „na haju” Łukasz Bęś, czyli raper Bęsiu. – Wiem, że to była siła z góry, ale też siła moich bliskich, przyjaciół, którzy chcieli mojego progresu, a którym wcześniej nie ufałem. Dzięki temu dziś jestem w miejscu, w którym jestem.

Uczniowie ze Szkoły Katolickiej nie mają wątpliwości, że na wybór stylu życia ma wpływ środowisko. – Zwłaszcza osoby, które są dla nas autorytetem. Jeśli poprą to argumentami, przykładami, to potrafimy ich posłuchać – przyznaje Oliwia z III klasy gimnazjum. Takimi ambasadorami projektu „Nie zmarnuj swojego życia” są znani sportowcy i artyści, jak Jerzy Dudek czy Marcin Kwaśny. Młodzież przekonać może też post na Facebooku, jak ten ukazujący tragedię uzależnionego chłopca, który kiedyś obejrzała Marysia, koleżanka Oliwii.

– Nawet jeśli niektórym dorosłym wydaje się, że nie docierają do nas z przestrogami, to w rzeczywistości jest inaczej, mamy swój rozum i naprawdę słuchamy, więc mimo wszystko powinni na nas naciskać – mówi 15-latka.

8 tys. substancji

Inaczej podchodzą do sprawy pierwszoklasiści z innego koszalińskiego liceum. Ci przyznają, że owszem, rozmawiają między sobą o narkotykach, że to wręcz jeden z topowych tematów, z tym że interesuje ich raczej, z których używek można korzystać bez większych konsekwencji... – Nie da się porównać do siebie wszystkich. Bo na przykład nie dopuszczamy możliwości użycia amfetaminy czy mefedronu, ale marihuana to już co innego – mówi licealistka. Jak dodaje, nie chodzi o wstawienie się na imprezie, tylko o poprawę samopoczucia. – Wiemy, że marihuana na dłuższą metę też szkodzi, ale to nie amfa ani koks, od czasu do czasu można sobie na to pozwolić.

Nauczycielka Katarzyna Sobańska z VI LO w Koszalinie ma lepsze doświadczenia z młodzieżą z klas maturalnych. Z tym że do poruszenia ich wyobraźni potrzebne są konkrety, statystyki. – Kiedy opowiadam im, że po przedawkowaniu dopalaczy lekarz w szpitalu ma ogromny problem, ponieważ musi wziąć pod uwagę aż 8 tysięcy substancji, to robi to na nich wrażenie. Zaczynają się bać: a jeśli nie będzie można mi pomóc? To może lepiej nie brać wcale? – relacjonuje K. Sobańska. Zastrzega zarazem, że nauczyciel musi posiadać odpowiednią wiedzę, czemu w jej liceum służy cykl szkoleń dla pedagogów.

Projekt „Nie zmarnuj swojego życia” to coś więcej niż profilaktyka uzależnień. Rymcerze przekonywali młodych, by w ogóle zatroszczyli się o swoją przyszłość. – Komu tak naprawdę zależy na twoim życiu? – pytał Bęsiu zgromadzonych w CK 105. I w dosadnych słowach przestrzegał przed losem swoich dawnych znajomych. – 80 proc. z nich nienawidzi tego, co robi. Bo w najlepszym okresie, w którym mogli zrobić progres, olali sprawę. To jest przykre. Ale ty jesteś w wypasionym wieku, by kiedyś robić to, co kochasz – podsumował, proponując weryfikację spotkania za 20 lat.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg