Małżeństwo zostało ustanowione po to, aby człowiek nauczył się pielęgnować w sobie pragnienie totalnego daru, aby uczył się je ugruntowywać w sobie i umacniać, do chwili, gdy pragnienie owo osiągnie pełne ukojenie, które zapewnić może jedynie Bóg.
Urzeczywistnienie autentycznego daru z samego siebie jest niemożliwe dopóty, dopóki nie wybaczymy tak sobie, jak i drugiemu, naszych ograniczeń.
O ile dla mentalności manichejskiej ciało i płeć jest poniekąd „antywartością”, o tyle dla chrześcijaństwa jest ona zawsze „nie-dość wartością” - Jan Paweł II, audiencja z 22 października 1980, 3.
W Winowie zakończyła się pierwsza w diecezji opolskiej edycja Akademii Rodziny.
- Uczucia są z natury nietrwałe. Są potrzebne i są fajne, ale nie można na nich opierać związku, bo wtedy miłość z natury byłaby nietrwała. Uczucia kierują nas do samych siebie, a nie do drugich – mówił dr Krzysztof Wojcieszek.
Jeśli chcesz na nowo pokochać swojego małżonka; jeśli chcesz zakochać się w swojej małżonce – potrzebujesz dialogu.
Mówi się, że mężczyźni z wiekiem zmieniają ceny zabawek, a kobiety bez względu na wiek są tak samo zrzędliwe.
W małżeństwie konieczny jest dialog, a dialog nie jest zwykłą rozmową. Dialog to dzielenie się sobą, swoimi słabościami i sukcesami. To poznawanie siebie: wiem, czego ta druga strona pragnie, a czego się boi.
Zapalił gromnicę i zaczął obchodzić wszystkie kąty, jakby czegoś szukając. Żona nie wytrzymała i krzyknęła: „Cegóz ty jantychryście s tom gromnicom sukos?”. A Józek, szczęśliwy, ukląkł i odpowiedział: „A dyć Ciebie sukom i nasyj miłości”
Wcale nie jest łatwo przekonać człowieka, że Bóg dla niego zaplanował nie to, co on sam chce realizować.