Jak głoszą wszelkie media katolickie, przy wtórze wspólnot, macierzyństwo zawsze uszlachetnia kobietę, a jej godność, zdolność do wyrzeczeń, wspaniałomyślność i samozaparcie wzrastają z urodzeniem każdego kolejnego dziecka. Jakiś publicysta katolicki napisał nawet (i to już dawno temu), że kobieta dopiero po urodzeniu czwartego dziecka staje się w pełni kobietą.
Matki wielodzietne są zawsze szlachetne! Kobieta bezdzietna jest podła i szpetna!
Matki wielodzietne są zawsze szlachetne!
Kobieta bezdzietna jest podła i szpetna!