Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie rodzina.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Uśmiechnięta reprezentacja kolorowych klaunów gotowa do walki z dziecięcymi smutkami.
Gdy okazało się, że synek pani Małgorzaty cierpi na porażenie mózgowe, świat całej rodziny zatrząsł się w posadach. - Kiedy medycyna zawiodła, zwróciłam się do Boga - opowiada. Odpowiedź przyszła, choć inna od spodziewanej. W sprawę „wdał się” zapomniany święty z XIII wieku.
- Amerykanie już dawno doszli do słusznego wniosku, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Ale ma to też skutki wymierne. Otóż jeden dolar zainwestowany w prewencję dojrzałego ojcostwa zwraca się ośmiokrotnie - mówi teolog dr Dariusz Cupiał, założyciel Fundacji Świętych Cyryla i Metodego.
Rodzicu, czy wiesz, że Twoje dziecko ma prawo do nauki religii w każdej grupie wiekowej? To prawo określa ministerialne rozporządzenie.
Wszystkie dzieci są nasze - to takie znane powiedzenie. W Rodzinnym Domu Dziecka prowadzonym od kilkunastu lat przez Urszulę i Jana Wawrzeczków zyskuje głębszy wymiar i sens. Tu przestaje być banalną formułką.
Ponad 40 dzieci w ciągu 5 lat zostało pozostawionych w polskich Oknach Życia, które funkcjonują niemal w każdej diecezji i wpisują się w działalność mającą na celu ochronę życia dziecka.
Jak opowiedzieć dziecku o Dekalogu? Rodzicom czasem wydaje się, że jest jeszcze zbyt małe. Autor tej książki uważa inaczej. Jego zdaniem dzieci doskonale rozumieją sens Bożych drogowskazów, choć czasem nie umieją tego jeszcze nazwać. Może przeczytanie tej książeczki z dzieckiem stanie się okazją, by spojrzeć na Dekalog jego oczami? Poniżej czwarte przykazanie w wersji zaproponowanej przez Piotra Krzyżewskiego i wydawnictwo Święty Wojciech.
Wiedzą, że „to” jest grzechem. I znają „sposoby”, aby w ciążę nie zajść. Ale zachodzą. Są z liceów, techników, szkół zawodowych, ale coraz częściej – również z gimnazjów lub podstawówek. Dlaczego dzieci rodzą dzieci?
Achondroplazja zdarza się raz na ok. 25 tys. narodzin. Zmutowany gen powoduje dysproporcje w budowie ciała. Cechy charakterystyczne: niski wzrost, skrócone kości rąk i nóg, powiększona czaszka, skrzywienie kręgosłupa.
Ewę denerwuje, jak ktoś mówi o „posiadaniu dziecka”. - Ten zwrot nosi w sobie piętno konsumpcjonizmu - uważa.