Dla rozwoju i zbudowania więzi

WYSZUKIWANIE - 124 WYNIKÓW

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 4 z 10 Następna strona Ostatnia strona

Trzeba wierzyć w cuda

Lekarze nie dawali mu szans. Był w hospicjum. Dziś ma pięć lat i zaraża szczęściem. Jest wielkim cudem.

Mimo że programy informacyjne i publicystyczne w naszej rodzinie zasadniczo są tylko dla dorosłych, mimo że przy dzieciach nie rozmawia się na tematy najtrudniejsze, dzieci wszystko widzą i wszystko słyszą.

Wiary nie sprawdzę georadarem

Mówi się o nich „znalazcy złotego pociągu”, choć nigdy nie twierdzili, że taki znaleźli. W ciągu kilku dni stali się znani na całym świecie. Kim są i czym zajmują się na co dzień?

Bogdan Szczerba to jeden z pierwszych Romów z wyższym wykształceniem

Życie jak cygański gulasz

O pokoleniowych zmianach i przecieraniu szlaków edukacji z Bogdanem Szczerbą, prezesem stowarzyszenia ROM, rozmawia Agnieszka Gieroba.

Marian z Białego Potoka

Trzeba bardziej być, niż więcej mieć.

W DRWaL-owym spotkaniu może wziąć udział każda rodzina otwarta na życie

Możemy zrobić rewolucję

– Nie jesteśmy towarzystwem narzekaczy. Jak każdy borykamy się z problemami. jednak nikt z nas nie patrzy, co mógłby dostać, ale co mógłby dać innym. Kiedy wszyscy dajemy, każdy będzie obdarowany – mówi Roman Bielicki, który wraz z żoną Małgosią zainicjował diecezjalne spotkania rodzin wielodzietnych.

Płock. W katolickiej szkole ucz się stylu Ewangelii

Uczniowie klas pierwszych Szkół Katolickich w Płocku złożyli ślubowanie, a biskup Szymon Stułkowski poświęcił odnowiony i zaadoptowany do potrzeb liceum dawny budynek księży profesorów WSD.

Pomoże wiedza, nie skarpetki

Pielęgnujmy studniówkowe tradycje, odrzućmy przesądy.

Rodzina z Lublina, która stała się twarzą zjazdu

Dzieci jak na lekarstwo

– Chcemy kolejny raz pokazać, że duże rodziny to nie problem, to rozwiązanie wielu problemów – mówi Bożena Pietras, przewodnicząca Związku Dużych Rodzin w Lublinie.

Rodzice po stracie dziecka doświadczają najgłębszego cierpienia, samotności i poczucia pustki

Drabina do nieba

- Dwadzieścia minut wcześniej przechodziłam tam z psem – mówi Małgorzata, nie mogąc stłumić emocji. - Iza wyszła z domu odprowadzić koleżankę. Kiedy zbyt długo nie wracała, postanowiłam pójść jej poszukać. Przechodząc drogą przez pola, zobaczyłam jakiś rozkopany ślad. Później jej but...

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 4 z 10 Następna strona Ostatnia strona