- Cierpienie może uczynić człowieka dobrym. Rodzi się szacunek do ludzi - mówi Natasza Andersson, która w swoim domu w Szwecji gości dzieci z Pomorza.
Nietrudno sobie wyobrazić, że największe cierpienie związane jest ze stratą własnego dziecka. Co roku doświadcza go miliony rodziców na całym świecie.
Cud poczęcia i narodzin bywa niekiedy poprzedzony długimi modlitwami, cierpieniem i ofiarą. Gdy po ludzku wszystkie możliwości zostają wykorzystane, co pozostaje?
Spotkanie odblokowało coś w jej przeżywaniu. Zobaczyła, że nie jest jedyna z takim doświadczeniem, że są inni, którzy cierpią podobnie jak ona.
Twórca drużyny polskich „złotek” Andrzej Niemczyk w autobiografii, która ukaże się w listopadzie, wyznał, że do dziś cierpi z powodu zabicia jego nienarodzonego dziecka.
Cierpiący na dystrofię mięśniową Maksymilian otrzymał dostosowany do swoich potrzeb elektryczny bolid. Ten prezent był spełnieniem jego największego marzenia.
Działa od 10 lat. Przez ten czas pod swoją opieką miało ponad kilka tysięcy osób chorych na nowotwory. Żeby dalej pomagać, samo potrzebuje pomocy.
O potrzebie szukania sensu w cierpieniu i o tym, jak może chorym pomóc szpitalny kapelan, z ks. Stanisławem Warzeszakiem rozmawia Bogumił Łoziński.
Gdy świat nazywa płodność „piekłem kobiet”, oni marzą, żeby móc przytulić chociaż jedno maleństwo. Niepłodne małżeństwa tęsknią i cierpią. Są ich miliony.
Co łączy tych zwykłych ludzi pochodzących z różnych okresów? Jakiego rodzaju były to rany i jakie cierpienia musieli w związku z tym znosić?