W dniu skupienia dla narzeczonych biorą udział ludzie, którzy wciąż chcą aborcji na życzenie, nie wiedzą, co to jest naprotechnologia i popierają in vitro.
Nie należy się spodziewać gotowych odpowiedzi, raczej zadań do wykonania. We dwoje.
– Dzieci są dla nas źródłem radości, a nie czymś złym, czego należy się bać. Mam dużą rodzinę i nie czuję się, jakbym robił coś nadzwyczajnego. Jestem szczęśliwy – mówi Jerzy Patelka.
- Bycie w Ruchu Czystych Serc to walka z własnymi słabościami. Trudna i wymagająca, ale możliwa do wygrania - zapewnia Katarzyna Sawicz. Wspólnie z gronem młodych ludzi założyła właśnie struktury Ruchu, jedyne w diecezji.
Zamiast tracić czas na gadanie o cudzym kryzysie małżeńskim, warto zająć się swoim małżeństwem.
W oczach mają gniew, a w sercach mnóstwo wzajemnych pretensji. Jeszcze wczoraj myśleli o rozwodzie, za kilka dni odkryją, że nie chcą bez siebie żyć.
Tarnowska szkoła dla rodziców. Nie ma tu ławek ani dziennika. Są za to lekcje z uczuć, dialogu i empatii. Egzaminem jest samo życie i relacja z najbliższymi.
Nauka przy świecach? I to prowadzona w lekki sposób, bez śmiertelnej powagi? W siedmiu śląskich miastach rusza nowa forma nauk przedślubnych.
– Dziś, po ponad 20 latach małżeństwa, kiedy patrzę na mojego męża, myślę sobie: „Fajny facet! Wciąż mi czymś imponuje i wciąż umie mnie zaskoczyć” – mówi Beata Głowienka.
– Nie wiadomo, kiedy Pan Bóg będzie chciał nas powołać do zadania, gdzie zdobyta tu wiedza się przyda... Ale będziemy wtedy lepszym narzędziem w ręku Boga – mówi ks. Wojsław.