Katolickie Stowarzyszenie „Ojcostwo Powołaniem” z Zielonej Góry zorganizowało nad jeziorem Bronków obóz dla ojców i ich dzieci. Tego popołudnia były tu zajęcia wędkarskie.
Ciszę w pokoju przerywał tylko szelest szczoteczek i dyskretny, urywany szloch. – Na początku odmówiłem wykonywania tej pracy. Niełatwo jest wziąć na siebie taki ciężar – mówi mężczyzna pracujący przy renowacji bucików, należących do dzieci zamordowanych w Auschwitz.
Zabytkowy park przy ul. Stefana Batorego w Chorzowie nosi od czwartku 13 listopada imię Witolda Pileckiego.
Stara, mądra maksyma mówi, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Dodajmy, dotyczy to nie tylko ciała.
– Od komputera tylko oczy bolą – mówi 11-letni Bartosz.
– To odpowiedzialność, ale połączona z radością. Tu nie ma wielkiej spiny – mówi Wojtek Jaśkiewicz, tegoroczny maturzysta, o prowadzeniu zastępu kilkuletnich skautów.
Stanisławo Leszczyńska, módl się za nami!
– Jaki powinien być mężczyzna? – pytam wilczka, czwartoklasistę Dominika Sikorę. – Dzielny i samodzielny – odpowiada. – Dzielność jest wtedy, gdy tak jak ja, zaciąłeś się scyzorykiem, ale nie płaczesz.
- Każdego wieczoru wspominam te wydarzenia. Płaczę i modlę się - mówi Leokadia Rowińska, dziś 90-letnia mama Irka, najmłodszej ofiary Marszu Śmierci.
Gdzie ci mężczyźni? Prawdziwego faceta coraz trudniej spotkać. A może warto odkryć go w sobie w Nowym Roku?