O budowaniu małżeńskiej więzi i modlitwie o dobry seks z o. Ksawerym Knotzem OFMCap, duszpasterzem rodzin, rozmawia Monika Łącka.
Jego modlitwą był znak krzyża. To dziecko nie mówiło, jednak ten prosty gest był największym aktem wiary i miłości.
Spotkał wilki i kojoty. Dwa razy omal nie utonął. Zużył 15 par butów. W 365 dni pokonał 20 tys. kilometrów z modlitwą na ustach...
Kiedy piętrzą się trudności, dopada nas choroba, nie widzimy efektów swoich wysiłków, nic nam się nie udaje – pomódlmy się modlitwą starotestamentalnego Jabesa.
Rose Moyer i jej mama sprawiły, że po wielu latach modlitwy ich niewierzący mężowie odnaleźli Boga. Nie taka jednak powinna być kolejność.
Pani Bożena modliła się za męża: „Panie Boże, ja mogę wspomagać go tylko modlitwą, lekarze robią, co mogą, ale Ty możesz wszystko”.
– To bardzo ważna modlitwa dla wielu osób przebywających w tym jakże trudnym miejscu – mówi ks. Krzysztof Ławrukajtis, kapelan Aresztu Śledczego w Gdańsku.
Na konieczność zwalczania w rodzinie wybujałego egoizmu zwrócił uwagę Ojciec Święty w swoim rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” w Niedzielę Świętej Rodziny 26 grudnia.
Wołanie Jezusa: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” odsłania tajemnicę najgłębszego opuszczenia. Ukrzyżowany pomaga zamienić rozpacz w modlitwę. Dzieli naszą samotność, przynosi pocieszenie.
Rose Moyer i jej mama są przykładem, że po wielu latach modlitwy ich niewierzący mężowie odnaleźli Boga. Nie taka jednak powinna być kolejność.