Z politologiem dr. Marcinem Gerwinem z Sopockiej Inicjatywy Samorządowej rozmawia Dariusz Olejniczak.
Ale Gdańsk ma już pewne doświadczenia z budżetem obywatelskim…
Tak, i to z dwóch dzielnic. Na wprowadzenie budżetu obywatelskiego zdecydowała się najpierw rada dzielnicy z Dolnego Wrzeszcza, a w tym roku dołączyło jeszcze Śródmieście. Pomimo skromnej kwoty – 60 tysięcy złotych – wyszło to całkiem dobrze.
Zatem jak trzeba zorganizować budżet obywatelski w Gdańsku?
W dużym mieście, takim jak Gdańsk, budżet obywatelski powinien obejmować zarówno projekty lokalne w dzielnicach, jak i projekty o charakterze ogólnomiejskim. Na początek, w ramach pilotażu, można zacząć tylko od dzielnic i skorzystać z rozwiązań, które już przetestowano w Dolnym Wrzeszczu. Można na przykład wprowadzić podział na projekty małe (do 10 tys. zł) i duże (powyżej 10 tys. zł). Chodzi tu o to, aby małe projekty, jak ustawienie stojaków na rowery czy założenie ogrodu, nie przepadły w konkurencji z jednym, dużym projektem, który zgarnie od razu całą pulę pieniędzy. Ważne jest także, aby metoda głosowania pozwalała na precyzyjny wybór projektów. Równie dobrze można jednak zacząć od projektów ogólnomiejskich, o wyborze których decydować będzie losowo wybrana grupa mieszkańców – panel obywatelski.
Gdański budżet obywatelski w wariancie minimum…
Na pewno nie może być to kilka milionów złotych. 4 miliony mieliśmy w Sopocie, a Gdańsk jest przecież znacznie większy – są aż 34 dzielnice. Kluczowe jest także, kto będzie organizatorem całości. Kto przygotuje kampanię informacyjną i poprowadzi spotkania z mieszkańcami. Nie mogą to być urzędnicy. W Łodzi przeprowadzono konkurs dla organizacji pozarządowych, co jest dobrym rozwiązaniem. Gdyby nie udało się zdążyć z przeprowadzeniem konkursu, można przedstawić zapytanie ofertowe dla firm i organizacji pozarządowych. Nie oznacza to jednak, że urząd miasta nie miałby być zaangażowany w budżet obywatelski. Przydałoby się w ogóle powołanie komisji ds. budżetu obywatelskiego, która zatwierdzałaby oficjalnie projekty do głosowania. Chodzi tu jednak wyłącznie o ocenę pod kątem formalno-prawnym. Ocena merytoryczna jest po stronie mieszkańców.
Kiedy doczekamy się budżetu obywatelskiego w Gdańsku?
Z tego, co się orientuję, gdańscy radni chcą przeprowadzić go jeszcze tej jesieni. Czasu jest więc niewiele. Wkrótce dowiemy się, czy Gdańsk będzie miał budżet obywatelski z prawdziwego zdarzenia czy tylko jego namiastkę.•
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |