Na 345 szkół znajdujących się na terenie naszej diecezji w zaledwie 10 działają SKC. A szkoda, bo przykłady z Gliwic i Tarnowskich Gór pokazują, że uczniowie są chętni, a zrobić można wiele.
Mieć serce i oczy otwarte
Z ks. Janem Łojczykiem, wicedyrektorem Caritas Diecezji Gliwickiej, rozmawia ks. Waldemar Packner.
Ks. Waldemar Packner: Co trzeba zrobić, by założyć szkolne koło Caritas?
Ks. Jan Łojczyk: – Wystarczy grupa uczniów, którzy chcieliby część swojego wolnego czasu poświęcić pracy dla innych, oraz opiekun, który takiej młodzieży będzie towarzyszył. Może nim być nauczyciel lub katecheta, ktoś, kto ma wyobraźnię miłosierdzia, o której tak często mówił bł. Jan Paweł II. Ksiądz w strukturach szkolnego koła Caritas pełni funkcję asystenta.
Takie koło jest więc okazją do aktywności świeckich. Jest grupa, jest opiekun – co dalej?
– Potrzebna jest formalna rejestracja koła. Mamy odpowiednie druki, które wypełnia opiekun, wybiera się władze statutowe i można zaczynać działalność. Każde koło funkcjonuje w oparciu o statut szkolnych kół Caritas Diecezji Gliwickiej. Działalność charytatywna daje wiele satysfakcji uczniom oraz opiekunom koła, uczy otwartego spojrzenia na potrzeby innych oraz kształtuje wrażliwość serca młodych ludzi.
A do kogo mogą zgłaszać się zainteresowani?
– Do mnie. Jestem gotowy udzielić wszelkich informacji i pomocy przy założeniu takiego koła, jak również przeszkolić opiekunów. Zainteresowani mogą pisać na e-mail: caritas@kuria.gliwice.pl lub zgłaszać się telefonicznie: (32) 230 78 70 lub (32) 231 96 99.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |