Dziecko na schodach plebanii

Ludzie nie powinni w tym wydarzeniu szukać sensacji, a zastanowić się nad tym, iż ta matka, jak każdy z nas, ma bliskich, znajomych i sąsiadów, i w nikim nie mogła znaleźć odpowiedniego oparcia - przypomina proboszcz.

Jako wotum wdzięczności za beatyfikację Jana Pawła II, z inicjatywy Urszuli Baranieckiej oraz starosty kętrzyńskiego Tadeusza Mordasiewicza, w Kętrzynie, w czerwcu 2011 r., otwarto okno życia. Podczas tej uroczystości starosta podkreślał, iż jest ono żywym pomnikiem ku czci Jana Pawła II. – Papież mówił, że stosunek do daru życia jest wykładnikiem i podstawowym sprawdzianem autentycznego stosunku człowieka do Boga i do człowieka – przypominał wówczas papieskie słowa. Wyraził również nadzieję, iż okno życia zawsze pozostanie puste. Wokół okna życia zagospodarowano teren, rosną krzewy ozdobne, stoi figura Jezusa Miłosiernego. Ze względu na ten fakt oraz prowadzone obok przez miasto prace porządkowe, budowę skweru zieleni, z ulicy okna życia nie widać. Dodatkowo wyłączone jest w tym miejscu oświetlenie, także nocą mogą do niego trafić jedynie ci, którzy dokładnie znają miejsce jego położenia.

Dziecko żyje

We wtorek lokalne i ogólnopolskie media podały informację, iż na schodach plebanii w Kętrzynie, w kościele pw. św. Jerzego, matka porzuciła dziecko. Padało wiele przypuszczeń, osądów, informacji. Tymczasem ze śladów krwi wynika, iż kobieta zaraz po porodzie przyszła pod kościół, aby pozostawić w oknie życia swoje dziecko. Jednak nie mogła go znaleźć. Szukała. Podeszła do drzwi prowadzących do kościelnej zakrystii. Później poszła w stronę domu katechetycznego. Zawróciła, by pozostawić dziecko na schodach plebanii. Dziewczynkę wcześniej owinęła ręcznikiem. Kiedy rano gospodyni szła do pracy na plebanię, zobaczyła leżące na schodach zawiniątko. Szybko wzięła dziecko i owinęła dodatkowym okryciem. Dziewczynka płakała, widać było, że jest zdrowa. Księża poinformowali o porzuconym dziecku pogotowie, te policję. Policjanci przybyli na miejsce potwierdzili, iż ślady krwi wskazują na to, iż matka zaraz po porodzie przyszła pod kościół, szukała okna życia, by później – nie znalazłszy go – zostawić córkę na schodach plebanii. Jak podkreśla proboszcz, z uwagą i troską śledzi losy dziecka, a ludzie nie powinni w tym wydarzeniu szukać sensacji, a zastanowić się nad tym, iż ta matka, jak każdy z nas, ma bliskich, znajomych i sąsiadów, i w nikim nie mogła znaleźć odpowiedniego oparcia. W środku nocy, zaraz po porodzie, jeszcze krwawiąc, szła ulicami Kętrzyna, niosła swoje dziecko, by je zostawić, i może w ten sposób dać mu lepsze życie. – Myślę, że miała świadomość, iż jest coś takiego jak okno życia, że może tu bezpiecznie pozostawić swoje dziecko. Dobrze, że nie porzuciła go na śmietniku czy gdziekolwiek indziej, jak to się czasem zdarza. Dziecko żyje, jest zdrowe. To jest najważniejsze – podkreśla ks. Majewski.

To nie przestępstwo

Kiedy tylko ktoś poinformował o tym wydarzeniu media, pod kościół przyjechały wozy telewizyjne, przyjechali dziennikarze prasowi. Za wszelką cenę chcieli uzyskać jak najwięcej informacji, niektórzy próbowali wymusić na osobach przebywających na plebanii, by podali numery telefonów komórkowych proboszcza i wikariuszy. Na plebanii rozdzwoniły się telefony. W wydaniach wiadomości niektórych stacji telewizyjnych był to ważny news. Następnego dnia ukazały się artykuły, w których cytowano słowa kobiety, która znalazła dziecko. Okazuje się, że nie udzielała ona nikomu żadnych wywiadów, a jedyną rozmowę, jaką przeprowadziła, była rozmowa z policjantem. Na chwilę obecną Komenda Powiatowa Policji w Kętrzynie nie prowadzi postępowania przeciwko matce ze względu na fakt, iż według przepisów prawa nie popełniła ona przestępstwa. – Ideałem byłoby, gdyby każde poczęte dziecko było oczekiwane z utęsknieniem przez kochających biologicznych rodziców, ale bywa to niemożliwe, dlatego tak ważne jest promowanie szacunku do życia poprzez otwieranie okien życia. Gdyby nie one, pozostawione w nich noworodki prawdopodobnie nie otrzymałyby szansy na życie – mówił podczas otwarcia okna ks. Roman Lompa. I tak należy patrzeć na tę sytuację. Jedno z dzieci otrzymało szansę na lepsze życie.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg