Po wytłumaczeniu córce (najdelikatniej jak się da), co oznaczają m.in. słówka wampir i zombie, dziewięciolatka pyta: – To po co oni takie obrzydlistwo sprzedają?
Kiedyś nad dziecięcym łóżkiem wisiał Anioł Stróż. Teraz obok leży laleczka. W trumience.
Statystyki czytelnictwa są przygnębiające. Polak nie czyta.
– Dzień Wszystkich Świętych to przede wszystkim radosna uroczystość. to celebrowanie prawdy, którą wyznajemy w naszym Credo: „wierzę w świętych obcowanie” – mówi ks. Krzysztof Drews, wykładowca teologii pastoralnej.
– Co czytasz, synku? – pyta mama. – „Quo vadis” – odpowiada latorośl. – Jak to? Przecież wczoraj mówiłeś, że już kończysz. – Tak, ale dzisiaj zacząłem od nowa.