– Wolałabym, żeby miało zespół Downa albo jeździło na wózku. Wtedy inni by widzieli, że jest niepełnosprawne – to dramatyczne wyznanie matki, której syn cierpi na autyzm. Jak je zrozumieć?
U dzieci poczętych metodą in vitro jest nawet do 10-11 razy więcej zespołów wad genetycznych niż u dzieci poczętych naturalnie. Ta metoda to także swobodna furtka dla aborcji, na wypadek gdyby "coś nam się nie udało."