W pełni popieram Pana Terlikowskiego. CAŁKOWITY ZAKAZ ABORCJI w Polsce to byłby krok w przyszłość dla naszego narodu. Zacofane i zdemoralizowane narody zachodu kiedyś to zrozumieją. Myślę że ten proces już się zaczyna...
G R A T U L A C J E... że też nie wiem, jak pisać, by to było dla Polski, jak piszesz, krok na przyszłość !!! Może dlatego, żem osiołek - a ty - Dawid !
Za urządzenie im piekła na polskiej ziemi, Polska zapłaci teraz 45 tys. euro zadośćuczynienia i 16 tys. euro na pokrycie kosztów i wydatków.
To kolejna sprawa słusznie przegrana przez Polskę. Będzie ich coraz więcej, bo katolicka ekstrema nie ponosi żadnych kosztów swoich antyaborcyjnych obsesji. Kosztami należałoby obciążyć solidarnie oszołomów z lubelskiego i warszawskiego szpitala, sędziów z lubelskiego sądu i lubelskiego księdza. Wszyscy oni zawzięcie, choć na szczęście nieskutecznie walczyli z polskim prawem i przegrali na koszt podatników. Gdyby sami musieli płacić, może poszliby po rozum do głowy. Oczywiście pod warunkiem, że w głowie cokolwiek mają.
Liczy się prawo matki i babki a gdzie prawo dziecka które zostało w okrutny sposób zamordowane. Czy to są prawa człowieka? Rozumując w ten sposób duży może więcej. Rodzice popełnili błąd a dziecko poniosło kare.Kara śmierci została zniesiona w krajach UE dla największych zbrodniarzy a wykonuje się ją na nienarodzonych i wtedy można uzyskać jeszcze odszkodowanie za utrudnianie zbrodni. Tragedia jeśli osoba dziecko nienarodzone ma mniej praw niż najwięksi przestępcy.
W przeciwnym wypadku zawsze znajdą się działacze aborcyjni, którzy będą tłukli kasę na niedoskonałości naszego prawa i proaborcyjnych skłonnościach sędziów z ETPS – skomentował Tomasz Terlikowski.
To jest dowolna interpretacja pana Terlikowskiego, ktory nie zrozumial wyroku.
Sad ETPS nie jest "proaborcyjny", ale kieruje sie obowiazujacym (w Polsce) prawem. Jezeli w Polsce jakies prawo jest, to nie moze byc jednoczesnie tak, ze nie mozna do wyegzekwowac.
Dotyczy to wszystkiego, wiec i takze - niestety - aborcji.
Ale to nie o aborcje jako taka chodzilo, ale takze o sprzeczne z prawem dzialania roznych innych podmiotow, w tym KAI, ktora publikowala informacje, ktore powinny byc tajne, korzystajac niewatpliwie z przeciekow gorliwcow.
No chyba, ze kazdy z nas jest za pelna jawnoscia grzechow i jak wsiadzie po kieliszku za kierownice, to jego zdjecie powinno pojawiac sie w prasie codziennej i na komputerze policji. A jak przekroczy predkosc i bedzie wyprzedzal na trzeciego, to w domu juz czeka nakaz zgloszenia sie do wiezienia. O oszustwach podatkowych nie wspominajac.
Slowa i czyny zapisano , policzono, i wyrok wydano. Smierc druga, dla tych co umieraja w grzechach ciezkich. Nawroccie sie poki macie czas bo potem nie ujrzycie juz swiatla na wieki
by to było dla Polski, jak piszesz, krok na przyszłość !!!
Może dlatego, żem osiołek - a ty - Dawid !
To kolejna sprawa słusznie przegrana przez Polskę. Będzie ich coraz więcej, bo katolicka ekstrema nie ponosi żadnych kosztów swoich antyaborcyjnych obsesji. Kosztami należałoby obciążyć solidarnie oszołomów z lubelskiego i warszawskiego szpitala, sędziów z lubelskiego sądu i lubelskiego księdza. Wszyscy oni zawzięcie, choć na szczęście nieskutecznie walczyli z polskim prawem i przegrali na koszt podatników. Gdyby sami musieli płacić, może poszliby po rozum do głowy. Oczywiście pod warunkiem, że w głowie cokolwiek mają.
Czy to są prawa człowieka?
Rozumując w ten sposób duży może więcej.
Rodzice popełnili błąd a dziecko poniosło kare.Kara śmierci została zniesiona w krajach
UE dla największych zbrodniarzy a wykonuje się ją na nienarodzonych i wtedy można uzyskać jeszcze odszkodowanie za utrudnianie zbrodni.
Tragedia jeśli osoba dziecko nienarodzone ma
mniej praw niż najwięksi przestępcy.
W przeciwnym wypadku zawsze znajdą się działacze aborcyjni, którzy będą tłukli kasę na niedoskonałości naszego prawa i proaborcyjnych skłonnościach sędziów z ETPS – skomentował Tomasz Terlikowski.
To jest dowolna interpretacja pana Terlikowskiego, ktory nie zrozumial wyroku.
Sad ETPS nie jest "proaborcyjny", ale kieruje sie obowiazujacym (w Polsce) prawem. Jezeli w Polsce jakies prawo jest, to nie moze byc jednoczesnie tak, ze nie mozna do wyegzekwowac.
Dotyczy to wszystkiego, wiec i takze - niestety - aborcji.
Ale to nie o aborcje jako taka chodzilo, ale takze o sprzeczne z prawem dzialania roznych innych podmiotow, w tym KAI, ktora publikowala informacje, ktore powinny byc tajne, korzystajac niewatpliwie z przeciekow gorliwcow.
No chyba, ze kazdy z nas jest za pelna jawnoscia grzechow i jak wsiadzie po kieliszku za kierownice, to jego zdjecie powinno pojawiac sie w prasie codziennej i na komputerze policji. A jak przekroczy predkosc i bedzie wyprzedzal na trzeciego, to w domu juz czeka nakaz zgloszenia sie do wiezienia. O oszustwach podatkowych nie wspominajac.