Ludzie, przestańcie z tym gender! To już jest nużące! Zgadzam się, że gender to bardzo poważny problem i należy z nim walczyć. Różni mnie od Księdza to, że Ksiądz tworzy wirtualne zagrożenie nie mające nic wspólnego z realiami natomiast dla mnie uosobieniem gender, taką esencją zła jest żoliborski tetryk, który za pomocą instrumentalnie wykorzystywanego krzyża, wiary, patriotyzmu i pustosłowia o prawie i sprawiedliwości po trupach chce dorwać się do władzy. Walka z takim zakłamaniem obłudą i podłością to powinność każdego prawego Obywatela, w tym Kościoła!
"W rewolucyjnej Rosji komunistyczne Biezbożniki agitowały przeciwko Kościołowi wedle wtłoczonych im wcześniej do głów haseł. Chodził taki po wsiach i opowiadał, że nauka niezbicie udowodniła, iż Boga nie ma i że klechy to wyzyskiwacze gnębiący lud"
Gdyby klechy uczyły o Bogu tak jak się należy, to biezbożników by nikt nie słuchał, chyba że jakiś nierób albo złodziej.
To nie jest takie proste. Jezus uczył, jak należy, ale pomimo to lud krzyczał - Nie tego, lecz Barabasza. Wielu uczyło, jak należy, ale ich nie słuchano...
Wtedy ludzie nie mieli zielonego pojęcia o tym, czego uczył Chrystus. Jeżeli ja zwykły chłopek dałem rady to zrozumieć, choć mi nikt nie tłumaczył (jedyne co robiłem, to modliłem się do Ducha Świętego i starałem się zrozumieć, oraz to co wymyśliłem przykładałem do rzeczywistości, czy się zgadza), to dlaczego inni by nie mogli gdyby im tłumaczono. Główną przyczyną mojego zastanawiania się, była chęć zrozumienia, dlaczego ludzie są niesprawiedliwi i chęć uczynienia świata sprawiedliwym, bo nieraz doznawałem niesprawiedliwości. Punktem wyjścia do zrozumienia Nauki Chrystusa, jest wyzbycie się pożądań cielesnych, bo one blokują rozum, a dalej to już łatwizna.
Prawda, jeśli rozumieć to jako podpisanie dokumentów wyrażająych m.in. Program Operacyjny Kapitał Ludzki, dzięki któremu dysponujemy pieniędzmi z UE na szerokorozumiane wsprcie edukacji społecznej. Tam wspomina się po raz pierwszy o polityce równości i nakazuje się jej wdrażanie. Zapewne specjaliści od PiS nie doczytali, co się kryje pod pozornie szczytnymi ideałami braku dyskryminacji:-( Nie prawda, jeśli wziąć pod uwagę zaangażowanie poszczególnych ministerstw w jej wdrażanie w innych obszarach.
Walka z takim zakłamaniem obłudą i podłością to powinność każdego prawego Obywatela, w tym Kościoła!
Gdyby klechy uczyły o Bogu tak jak się należy, to biezbożników by nikt nie słuchał, chyba że jakiś nierób albo złodziej.
Jeżeli ja zwykły chłopek dałem rady to zrozumieć, choć mi nikt nie tłumaczył (jedyne co robiłem, to modliłem się do Ducha Świętego i starałem się zrozumieć, oraz to co wymyśliłem przykładałem do rzeczywistości, czy się zgadza), to dlaczego inni by nie mogli gdyby im tłumaczono. Główną przyczyną mojego zastanawiania się, była chęć zrozumienia, dlaczego ludzie są niesprawiedliwi i chęć uczynienia świata sprawiedliwym, bo nieraz doznawałem niesprawiedliwości.
Punktem wyjścia do zrozumienia Nauki Chrystusa, jest wyzbycie się pożądań cielesnych, bo one blokują rozum, a dalej to już łatwizna.