Ja mysle,ze tym cudem kryje sie wsparcie cudownej ampulki z kropelka krwi Karola Wojtyly,ktora to jego eminencja Stanislaw kardynal Dziwisz zabral ze soba na Floryde.W Warszawie bylismy swiadkami jak cudownie wyladowal samolot,bez podwozia-podobno tez za sprawa ampulki. Tworzy nam sie taka nowa katolicka tradycja.