Ubawiłem się tą pewnością siebie we wskazywaniu winnych. Ale mi bardziej do gustu przypada teoria, że winne za rozprzestrzenianie wszawicy linie lotnicze, zwłaszcza obsługujące transatlantyckie połączenia. Czy ktoś wie coś na ten temat.
...wiem tyle, że pewna angielska firma szukała chętnych do wykonania projektu specjalnych szczotek, gdyż tamtejsze zwierzaczki uodporniły się już na większość środków chemicznych...
Zasłyszane niedawno w aptece: - "Poproszę (tu nazwa środka przeciw wszom)." - Bardzo mi przykro chwilowo nie mamy.. Cieszy się ostatnio wyjątkowym powodzeniem..."
Po Pani tekście zachwyciłem się Miłością Boga i Jego Geniuszem. Wesz to problem dla człowieka, problem drażliwy.
Ale jak może "zrównać": Tych z "Ą i Ę" ze "słoikami".
Nauczyć nas Miłości. Sensu życia.
Coś wspaniałego. Dziękuje Pani za ten wpis.
Pozdrawiam.
- "Poproszę (tu nazwa środka przeciw wszom)."
- Bardzo mi przykro chwilowo nie mamy.. Cieszy się ostatnio wyjątkowym powodzeniem..."