– Kiedy zaczynamy walkę, stajemy się przeciwnikami, ale pełnymi szacunku do swoich rywali – mówi Adam Gaszyk. Dwa razy w tygodniu od kilku lat jeździ na treningi na... wózku inwalidzkim.
Aby dobrze zatroszczyć się o swoje dziecko, trzeba zatroszczyć się najpierw o siebie samą.
Robią to, co lubią. Wychowują czwórkę dzieci i wystarcza im na godne życie. Mieszkają na wsi, ale w ciągu roku spotykają tylu ludzi, że mógłby im pozazdrościć mieszkaniec wielkiego miasta. Kim są ci wybrańcy?
Pojawiły się ze trzy lata temu. Chińskie badziewie z papieru i jakiegoś drutu. Ten, kto z nimi walczy, jest „szurniętym ekologiem”.
Specjalnie wyselekcjonowane psy pędziłyby bez opamiętania. Rola maszerów polega między innymi na tym, żeby hamować ich zapał. Nie wszystkim się udaje...
Małżeństwo z Warszawy po kilku latach spędzonych w Anglii znalazło cichą przystań w małej mazowieckiej wiosce.
– Dziś, po ponad 20 latach małżeństwa, kiedy patrzę na mojego męża, myślę sobie: „Fajny facet! Wciąż mi czymś imponuje i wciąż umie mnie zaskoczyć” – mówi Beata Głowienka.
Ich sytuacja wydawała się beznadziejna. Przemoc w domu, alkohol i w końcu rozwód, choć tylko w sądzie, bo Pan Bóg nie dał za wygraną. Sakramentu nie da się tak po prostu wymazać.
Maria myślała o separacji i rozwodzie… I wtedy, przez internet, spotkała się ze słowem „Sychar”. To było światełko w tunelu.
O projekcie Szlachetna Paczka na Lubelszczyźnie z koordynatorkami ds. promocji Agatą Wojtaszek oraz Pauliną Skipirzepą rozmawia Justyna Jarosińska.