− Przecież wiem, że mam zespół Downa. Jestem inny, ale nie gorszy. Jestem wyjątkowy − mówi 34-letni Michał Milka, aktor, fotograf, malarz.
Bilety wyprzedane dwa miesiące wcześniej, komplety na widowni, a jednak „Merylin Mongoł” Nikołaja Kolady w stołecznym teatrze Ateneum budzi zastrzeżenia. Co więcej - pozostawia niedosyt.
- Jak to zrozumieć, głowa od tego pęka - śpiewali mali aktorzy podczas przedstawienia jasełkowego. Bóg może mieć wszystko, lecz mu bogactwa nie trzeba, bo ukochał ludzi.
Osiedlowy dom kultury kończy działalność i przenosi się do centrum miasta. Lokalni działacze, artyści i mieszkańcy nie zamierzają siedzieć z założonymi rękami.
O najnowszej książce zawierającej opowiadania kobiet, które dokonały aborcji, i tych które w ostatniej chwili zmieniły decyzję, z autorką Dorotą Sobolewską-Bielecką rozmawia Marta Woynarowska.
Spotykają się raz w tygodniu, by uczyć się sztuki teatralnej. Przy okazji uczą się też sztuki życia.
Ponad 120 młodych aktorów występujących w pięciu bajkach. I to wszystko podczas jednego wieczoru.
Fundacja L’Arche zorganizowała w zakończonym właśnie roku szkolnym ponad 130 przedstawień kukiełkowych, których celem jest nauka tolerancji.
Są gotowi na wiele wyrzeczeń, by na gruncie podarowanym przez Zgromadzenie Sióstr Sług Jezusa wybudować nowy budynek publicznego przedszkola. Mogą nawet założyć skrzydła i w perukach wyjść na scenę.
Młoda mama i młoda aktorka jednocześnie. Proste to nie jest. Ale jakie piękne…