Kiedy Józio urodził się z zespołem Downa, w głowie buzowało mi pytanie: to przekleństwo czy błogosławieństwo? - mówi Aleksandra Scelina, mama 8-letniego dziś chłopca.
Są wyjątkowe. Każdy człowiek z zespołem Downa jest inny. I każdy potrzebuje z naszej strony życzliwej otwartości. Bez niej trudno im odnaleźć się w świecie.
− Przecież wiem, że mam zespół Downa. Jestem inny, ale nie gorszy. Jestem wyjątkowy − mówi 34-letni Michał Milka, aktor, fotograf, malarz.
Twierdzenie, że zespół Downa to „ciężkie nieodwracalne upośledzenie” albo „choroba zagrażająca życiu” jest nieuprawnione – mówi dr. hab. n. med. Tomasz Dangel.
Agnieszka urodziła się prawie 21 lat temu z zespołem Downa. – Miała dwa lata, kiedy odkryłam, że jest dla mnie błogosławieństwem – mówi jej mama Beata Piechota.
– Wolałabym, żeby miało zespół Downa albo jeździło na wózku. Wtedy inni by widzieli, że jest niepełnosprawne – to dramatyczne wyznanie matki, której syn cierpi na autyzm. Jak je zrozumieć?
– To wcale nie jest koniec świata, to jest początek fajniejszego, ciekawszego życia. Wcale nie gorszego, ale lepszego – zapewnia Agnieszka Rubiś, mama 8-letniej Zuzi z zespołem Downa.
21 marca odbędzie się kolejne posiedzenie sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, w której ma być procedowany obywatelski projekt #ZatrzymajAborcję, poparty przez ponad 830 tysięcy Polaków.
Czworo działaczy Fundacji PRO - Prawo do życia zostało uniewinnionych przez Sąd Rejonowy w Częstochowie od zarzutu związanego z prowadzeniem legalnych pikiet w obronie życia.
Dlaczego my? Pytanie po pół roku samo się rozmyło. Teraz rodzice trzyletniego Antosia z zespołem Aperta robią wszystko, by chłopiec normalnie żył.