Ludzie boją się śmierci. Gdy nadchodzi, trudno z nimi rozmawiać o darze życia, który może z niej wyniknąć. W Olsztynie w najbliższych dniach będzie wiele rozmów na ten temat.
Cena za serce psa
Na początku narządy pobierano od zmarłych, po stwierdzonej ogólnie śmierci. – Pamiętam, jak z prof. Rowińskim siedzieliśmy trzy dni w samochodzie przed szpitalem, albo spaliśmy gdzieś na kozetkach, aby w odpowiednim czasie pobrać narządy, i radość po operacji, gdy taki narząd zaczął funkcjonować – wspomina doktor. Sukcesy i darowanie życia wielu osobom przynosi poczucie spełnionej misji. Jednak, jak mówi dr Kobryń, każdy lekarz ma swój własny cmentarzyk. Doświadczył nieudanych przeszczepów albo powikłań pooperacyjnych, które doprowadziły do zgonu. Jednak radość pojawia się, gdy po trudnych przeszczepach spotyka się gdzieś pacjenta żyjącego normalnie, szczęśliwego. – Pracowałem 11 lat z prof. Zbigniewem Religą, gdy jeszcze nie zajmował się przeszczepami serca. W Warszawie na Woli, na ul. Kasprzaka. Razem z prof. Gaciągiem namówiliśmy go do pierwszego przeszczepu serca. Zbyszek nie bardzo wierzył w powodzenie. Przywieźliśmy wtedy materiały z prelekcji Cooleya, wybitnego amerykańskiego chirurga, który przedstawił sześć przypadków udanego przeszczepienia serca. I to go zmotywowało. Na początku przeszczepiliśmy serce psa. Ta próba skończyła się dla Religi źle, bo za eksperyment wyleciał z pracy. Wyjechał do Zabrza i tam szybko wszystko zorganizował – mówi doktor z Olsztyna.
Akcja dla życia
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie oraz Rada Uczelniana Samorządu Studenckiego UWM w Olsztynie organizują akcję „Czas dla transplantacji – Uchwycić to, co ulotne…”, mającą na celu propagowanie idei i wiedzy na temat transplantacji i dawstwa narządowego. Akcja odbędzie się od 10 do 14 października. – Przeszczepianie narządów to wyjątkowa metoda leczenia. Pozwala na uratowanie życia bardzo wielu ludzi ze skrajną niewydolnością różnych narządów, kiedy żadne leki i operacje nie są już w stanie pomóc. Wówczas tragedia śmierci człowieka łączy się z radością innego człowieka, który dzięki przeszczepionemu narządowi żyje. Zapraszamy wszystkich na koncerty, spotkania, wykłady, wystawy fotograficzne – mówi Magdalena Kantorczyk. Przez 5 dni wszędzie w Olsztynie, gdzie dotrze akcja, będzie można spotkać się i porozmawiać na temat transplantacji nie tylko z ekspertami, ale przede wszystkim z dawcami i biorcami, którzy podzielą się swoimi doświadczeniami, emocjami i przeżyciami. – Rozmawiajmy na temat dawstwa narządowego, podejmijmy ten temat w gronie najbliższych. Nie bójmy się tego, bo to rozmowa o najpiękniejszym darze, darze życia. Wiele osób oczekujących na przeszczep umiera. Nie z powodu braku leczenia, ale z powodu braku narządów do transplantacji. Możemy to zmienić. Każdy z nas ma wpływ na wzrost świadomości na temat oddawania narządów po śmierci – mówi Joanna Kostrzewa.
Procedura transplantacyjna
Kiedy komisja lekarska stwierdza śmierć mózgu, lekarze informują o tym rodzinę zmarłego. Po upewnieniu się, że zmarły nie wyraził za życia sprzeciwu na pobranie narządów, można podjąć czynności związane z pobraniem. Pobranie narządów do przeszczepiania jest operacją chirurgiczną, w czasie której ciało dawcy traktowane jest z należytym szacunkiem. Przeszczepia się tylko narządy pobrane od osób niedotkniętych chorobami. Przed przeszczepieniem wykonuje się badania wykluczające choroby, które mogłyby zostać przekazane biorcy. Chorzy, którym dokonano przeszczepienia, zwykle nie poznają nazwiska dawcy ratującego im życie, ponieważ dar narządów jest anonimowy. Jednym ze sposobów wyrażenia swojej woli jest podpisanie deklaracji, iż chce się ofiarować po śmierci swoje narządy. Takie oświadczenie ma charakter informacyjny i nie zwalnia lekarza z obowiązku sprawdzenia w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów, czy dana osoba nie była przeciwko pobraniu narządów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |