Chcesz, żeby twoje dziecko chodziło do dobrej szkoły? Najlepiej sam ją załóż. Tak jak zrobiło to sześć małżeństw z Lublina.
Wielokrotnie ze znajomymi rozmawialiśmy o tym, że nie wiemy, gdzie posłać nasze dzieci do szkoły – opowiada Małgorzata Wyżlic, dyrektorka Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Skrzydła”. – Nie widzieliśmy miejsca, które sprzyjałoby rozwojowi twórczego myślenia, stawiając jednocześnie na wychowanie dziecka równie mocno, co na jego edukację. Chodziło nam o szkołę, która daje możliwości odkrywania siebie i pozostaje w zgodzie z wartościami funkcjonującymi w domu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |