Pokażę ci, że potrafisz

– Bariery to ludzki wymysł, a nie rzeczywisty problem – mówi Łukasz Krasoń. Choć choruje na zanik mięśni, chce okrążyć Polskę na rowerze. I przekonać innych, że mogą pokonywać swoje ograniczenia.

Lubię takich ludzi

Wymyślając swoją motywacyjną wędrówkę po polskich miastach, ani Łukasz, ani Gosia nie mieli żadnego doświadczenia w planowaniu takich podróży. Skąd mieli wiedzieć, jakiego sprzętu szukać, co im będzie potrzebne w drodze i ile kilometrów dziennie dadzą radę pokonać? Postanowili, że najrozsądniej będzie zapytać fachowców. W internecie znaleźli stronę Dolnośląskiego Towarzystwa Cyklistów. Spośród podanych tam numerów telefonów odpowiadał tylko jeden. – Zadzwonili, mówiąc, że potrzebują fachowej pomocy w zorganizowaniu rowerowej podróży. Umówiliśmy się pod wrocławskim zarządem kolei. Tam pracuję – opowiada Adam Zarzycki, mieszkaniec Gwizdanowa, aktywny członek Akcji Katolickiej Diecezji Legnickiej. – Opowiedzieli mi o swoim pomyśle. Spodobał mi się. Takie przedsięwzięcie nawet dla zdrowych ludzi może być trudne, jeśli nie niemożliwe. To jest przecież prawie 2,2 tys. kilometrów! Ale nie dla nich.

Od razu mi się to spodobało, bo ja sam jestem taki. Wiele podróżowałem, zwiedziłem Europę od Portugalii do Grecji. Pomysłów mi nie brakuje. Jak przychodzę z nimi do mojego proboszcza, to on na wszelki wypadek najpierw siada – śmieje się Adam Zarzycki. – Myślę, że już podczas pierwszego spotkania z Łukaszem i Gosią pomogłem im więcej, niż się spodziewali. Adam Zarzycki ma samochód z – jak na kolarza przystało – specjalnym bagażnikiem na rowery. Poza tym niezbędne doświadczenie podróżnika i mnóstwo zapału, żeby pomóc konwojowi. – Miałem propozycję, żeby tego lata pożeglować po Bałtyku. Myślałem także o pielgrzymce rowerowej do Wilna albo na Mazury, tylko z żoną Anią. I wtedy w moim życiu pojawił się Łukasz ze swoim pomysłem. Wezmę urlop i zostanę jego kwatermistrzem.

Dorzuć się groszem

Uczestnicy wyprawy mają policzone nie tylko kilometry do przejechania, ale także koszty całego przedsięwzięcia. Przez cały czas przygotowań ich akcję można wesprzeć poprzez portal www.polakpotrafi.pl. Łukasz z żoną i znajomymi poszukują także sponsorów, którzy pomogą wyprawie w znalezieniu noclegów i wyżywienia. Potrzebne jest też paliwo do samochodu. Sporo już zebrali i wiele rzeczy udało się załatwić. Brakującą kwotę mają nadzieję zebrać do końca maja. W czerwcu wielki start.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| PASJA, RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg