- Zbyt często zaskakujemy naszych uczniów. Szkoła to nie miejsce na eksperymenty. Młody człowiek potrzebuje stabilizacji, a nie rewolucji - mówi Mikołaj Walczyk, nauczyciel III LO w Gdańsku.
Niestabilny system?
Według danych OKE w Gdańsku w 2012 r. 80,3 proc. maturzystów zdało egzaminy maturalne. To o 6 punktów procentowych więcej niż w roku poprzednim. Rezultaty uzyskane z podstawowego egzaminu z języka polskiego niewiele się różnią. W 2012 r. wynosiły 54,19 proc, a rok wcześniej 54,14 proc. Inaczej jest w przypadku matematyki – w 2012 r. mogliśmy zaobserwować wzrost zdawalności o 8 punktów procentowych w stosunku do roku ubiegłego. – Szczególne kontrowersje budzi porównanie rezultatów podstawowej matury z wiedzy o społeczeństwie z lat 2010 i 2012 – uważa Mikołaj Walczyk. Rzeczywiście starsi maturzyści napisali ten egzamin na 55,7 proc. Ich młodsi koledzy uzyskiwali wynik na poziomie 41,88 proc. O czym może to świadczyć? – O braku stabilnego systemu – odpowiada M. Walczyk. Zmiany, niejednokrotnie radykalne, następują zbyt często. Dlatego arkusze egzaminacyjne nie są porównywalne między latami, co przekłada się na wyniki i tym samym decyduje, czy ktoś się dostanie na studia czy nie. Wszelkiego rodzaju eksperymenty uderzają najbardziej w uczniów – podkreśla.
I co dalej?
– Nie ma doskonałego modelu kształcenia. Wiele zależy od naszych ambicji i pracowitości – uważa Marzena. – W liceum każdy powinien sam dostosować swój czas przeznaczany na naukę. Przecież nie ze wszystkich przedmiotów trzeba mieć piątki – uzupełnia Paweł Tuniewicz, tegoroczny maturzysta. Część abiturientów z gdańskiego liceum chce studiować na Uniwersytecie Gdańskim. Najczęściej wskazują prawo i psychologię. Inni wybierają się za granicę. Większość do Hiszpanii. Uczniowie klasy matematyczno-fizycznej wśród swoich wymarzonych uczelni wymieniają Szkołę Główną Handlową. Czy obecny system edukacji dobrze przygotował ich do nauki na prestiżowej warszawskiej uczelni? – Często przychodzą do nas ludzie ciekawi i inteligentni. Jednak nie wszyscy radzą sobie na I roku. Liceum nie uczy samodzielnego pisania poważnych tekstów czy esejów. W ostatnich latach także poziom kształcenia w zakresie matematyki na poziomie szkoły średniej uległ obniżeniu – ocenia prof. Tomasz Dołęgowski, wykładowca SGH.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |