Chrześcijanin się nie boi. Chrześcijanin ufa.
Może napisać o szkodliwości rozwodów? Może o listach od czytelników, które są zarówno budujące, jak i zastanawiające, a czasem frustrujące nieco. Można by też napisać o kilku nowych książkach, które się przeczytało i warto polecić je innym. W ten myślotok felietonowych pomysłów wtrąciła się nagle przyjaciółka. „Napisz o… niczym”. O „niczym”! Czyli o tym, że czasem trzeba wyluzować: w życiu, w tematach dziennikarskich, w sprawach ważnych i jeszcze ważniejszych. Trzeba po prostu wyjść gdzieś na łąkę, do lasu, popatrzeć na chmury, zjeść loda waniliowego i zachwycić się pięknem życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.