Modlitwa ma sens

To miały być urocze Święta, liczna rodzina, maleństwo kołysane na rękach. Pozostały mroczne wspomnienia i zamknięty pokój z pustym dziecięcym łóżeczkiem. Dramat kobiety nie mogącej uporać się ze stratą dziecka. Zbliżające się bankructwo w firmie jej męża. I problemy małżeńskie z tego wynikające. I właśnie wtedy pojawia się propozycja wyjazdu do Ziemi Świętej. Wyjazdu, który zmienia wszystko.

"Modlitwa nieznajomej" to pełna ciepła i niezwykłego czaru opowieść o życiu w zawierzeniu Bogu, o modlitwach zanoszonych i wysłuchanych. Tak po prostu, choć zawsze niezwykle. Zwyczajne życie, zwyczajna historia, zwyczajne problemy, jakich wiele. Davis Bunn, z charakterystyczną dla siebie wrażliwością potrafi jednak ukazać jak inne jest życie zanurzone w Bożej miłości,oparte na konkretnych chrześcijańskich zasadach.

Ta książka jest po prostu dobra. Dobrze napisana, czyta się ją jednym tchem; ale przede wszystkim tchnie dobrocią, pokazując, że w świecie pełnym zła, trudności – okropnej szefowej, bankrutującej firmy, nieuczciwych kontrahentów, problemów małżeńskich, czy dziecka uwikłanego w narkotyki – jest dobro. Zwyczajne, małe, ale budzące nadzieję.

"Modlitwa nieznajomej" sprawia, że życie nabiera nowego blasku.

Davis Bunn: "Modlitwa nieznajomej". Wydawnictwo Święty Wojciech

Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:

Co to jest "Ściana Płaczu"?

Odpowiedź: Prawdą jest, że jest to ściana, przy której modlą się żydzi. Niemniej taka odpowiedź nie wystarczyła, bo gubi najważniejszą informację: Ściana Płaczu jest jedyną pozostałością Świątyni Jerozolimskiej. Tylko odpowiedzi zawierające tę informację uznawaliśmy za prawidłowe.