- Jesteśmy dobrymi obywatelami - mówią Dorota i Jerzy Gołębiewscy, rodzice 7 dzieci.
Do Krakowa na Kongres Dużych Rodzin 3+ „Karta Dużej Rodziny - wyzwania i perspektywy”, który 20 października odbył się w Centrum Kongresowym, przyjechali z Nowego Targu.
- Ze stolicy Podhala przyjechało w sumie 37 osób. Poprosiliśmy władze miasta, by nam to umożliwiły. W Nowym Targu w Związku Dużych Rodzin zrzeszonych jest bowiem ponad 100 rodzin i problemy wynikające z wielodzietności są nam wszystkim dobrze znane. Będąc tu, chcemy podkreślić naszą obecność w społeczeństwie, by samorządy i państwo bardziej nas słuchały. Wtedy łatwiej będzie w dobry sposób wydawać potrzebne nam pieniądze, nie marnować ich - mówią państwo Gołębiewscy.
Jednym z najważniejszych problemów dla licznych jest - ich zdaniem - dofinansowanie wyprawek szkolnych dla dzieci. - Dużym osiągnięciem było stworzenie pilotażowego programu „Pierwszy dzwonek”. Chcielibyśmy też, by państwo stworzyło prawdziwą politykę prorodzinną, by dzieci nie chciały zmieniać ojczyzny. Nasza najstarsza córka na razie mówi, że uczy się j. niemieckiego, by wyjechać do Niemiec - opowiadają.
Z kolei Witold Miarka z Wadowic, głowa 6-osobowej rodziny, dodaje, że taki kongres jak w Krakowie oraz stworzenie karty dużych rodzin powodują, że tworzy się jedną, wielką, polską rodzinę, która nie jest problemem, ale przyszłością państwa. - Chciałbym, by państwo nie utrudniało nam codzienności, przede wszystkim w kwestii wydatków i spraw związanych z różnymi urzędami. Rodzina ma być mocna, ma się rozwijać i chce być traktowana godnie - mówi.
Podczas kongresu Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, oraz Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego, podpisali też umowę partnerską w ramach programu Karta Dużych Rodzin, a prezydent RP Bronisław Komorowski wręczył ogólnopolskie Karty Dużych Rodzin trzem losowo wybranym rodzinom.
Z kolei Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus” przyznał nagrody samorządom, instytucjom i mediom szczególnie zasłużonym w promocji i pomocy dużym rodzinom.
Specjalną nagrodę otrzymał Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego, do którego przed laty przyszła Joanna Krupska (mama siedmiorga dzieci). Zaproponowała, by stworzyć coś, co ułatwi życie dużym rodzinom. Potem ta idea rozeszła się na całą Polskę i dziś w większości miast i samorządów istnieją programy wspierania rodzin wielodzietnych.
Nagrody odebrali także przedstawiciele samorządu Krakowa, Gdańska, Serocka, Lublina, Szczecina i Wołomina. Wśród firm wyróżnione zostały dwie instytucje - operator telefonii komórkowej ”Play” i Muzeum Narodowe w Krakowie, a wśród mediów - KAI, "Rzeczpospolita", Radio RMF FM i Telewizja Polska.
- Niestety, w Polsce wciąż 20 proc. rodzin wielodzietnych żyje w ubóstwie. Wynika to często z tego, że tylko z jedno z rodziców pracuje, a drugie zostaje w domu, z dziećmi. Dlatego rodzina bardzo potrzebuje wsparcia - mówi J. Krupska i dodaje, że to właśnie w dużej, zdrowej rodzinie dzieci mają najlepszą szkołę relacji, współdziałania, radzenia sobie w życiu.
- Liczna rodzina to intensywna codzienność, dużo problemów, ale i dużo radości. W polityce prorodzinnej państwa widać wieloletnie zaniedbania, które teraz, małymi krokami, próbujemy nadgonić - tłumaczy J. Krupska.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |