o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, napisanej ze skrajnie lewicowego punktu widzenia, buntują się w całej Polsce samorządowcy.
Protest narasta
Lewacka ustawa obudziła jednak niezadowolenie w samorządach. Aby ją wykonać, trzeba zatrudnić armię nowych urzędników. Samorządowcy nie kwapią się, żeby za to płacić. Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi zaproponowało im, żeby podpisali apel o zmianę ustawy lub uchylenie jej w całości. Na razie podpisali się prezydenci Bydgoszczy, Kielc, Rybnika, Przemyśla, Głogowa, Świdnicy i Stalowej Woli, 46 burmistrzów i 148 wójtów. Specjalne uchwały przeciwko ustawie podejmują Rady Miast i Gmin. Stowarzyszenie przekaże je marszałkowi Sejmu. – Należałoby uszanować pewne tradycje, które ta ustawa narusza – uważa Wojciech Lubawski, prezydent Kielc, jeden z podpisanych. – Ta ustawa nie została dostatecznie skonsultowana ze środowiskami samorządowymi i pomocy społecznej. Nie podjęliśmy żadnych działań, żeby tę ustawę wcielić w życie. Pracownicy Ośrodka Pomocy Rodzinie naprawdę mają co robić. Dodatkowe zadania, które nakłada na nich ustawa, nie poprawią sytuacji – podkreśla.
Równie ostro wypowiadają się samorządowcy z mniejszych ośrodków. – Nie można tej ustawy realizować, kiedy nie ma tu przewidzianych środków finansowych, przepisów wykonawczych i logiki. Do końca roku wszystko idzie starym trybem – mówi Kazimierz Wiertek, przewodniczący Rady Miejskiej Skalbmierza w Świętokrzyskiem. – Chodzi nam jednak o przyszły rok. Podjęliśmy specjalną uchwałę, żeby parlamentarzyści ponownie przemyśleli przepisy, które wprowadzili – dodaje. W uchwale Rady czytamy m.in.: „Ustawa nadmiernie kontroluje rodziny, narusza prywatność, pozwala na zbieranie wrażliwych danych o rodzinach bez ich zgody także wówczas, gdy zjawiska przemocy w nich nie występują”.
Specjalną uchwałę przegłosowali też radni z Jasienicy Rosielnej na Podkarpaciu, a jeszcze przed głosowaniem w Sejmie także radni Krakowa i radni powiatu łańcuckiego. – Sądzę, że znacznie więcej samorządów jest tego samego zdania co my. Zwykle przybiera to jednak tylko formę luźnych rozmów między samorządowcami, a rzadziej uchwały, jak u nas – mówi przewodniczący Wiertek.
Można podpisać się pod obywatelskim projektem, który ma uchylić szkodliwe zapisy ustawy o przemocy w rodzinie. Aby zajął się nim Sejm, trzeba do 10 listopada zebrać 100 tys. podpisów. Projekt i lista na podpisy są na stronie: www.lepszeprawo.pl
artykuł z numeru 42/2010 Gościa Niedzielnego
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |