Dzieci czują jak my

W koszalińskim Domu Samotnej Matki 18 lipca odbyło się spotkanie „Szkoła dla rodziców”, drugie z cyklu, który potrwa do grudnia. Spotkania z podopiecznymi DSM oraz zainteresowanymi tematem mamami spoza placówki prowadzi psycholog Hanna Czarnecka-Giełdon. Oprócz wykładów opartych na znanej metodzie zaproponowanej przez Adele Faber i Elaine Mazlish w książce „Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły”, zajęcia angażują uczestniczki w zadania warsztatowe, służące przećwiczeniu sytuacji, w jakiej może znaleźć się dziecko targane emocjami.

‒ Panie mogą wypróbować, jak czuje się ich dziecko, gdy otrzymuje od nich nieprzyjemny komunikat. Uświadamiamy mamom, że dzieci czują dokładnie to, co dorośli. Owszem, zachowanie dzieci jest inne, bo na innym poziomie rozwoju, ale emocje takie same – mówi H. Czarnecka-Giełdon.

Psycholog podkreśla, że rozumienie mechanizmu emocji jest kluczowe. – Istnieją stereotypy, że są dobre i złe emocje, ale z tych mitów należy wyjść. Ważniejsze jest to, co my z tymi emocjami potem zrobimy, jak je okażemy – mówi. Jak dodaje, dorośli mogą wpaść w panikę, słysząc od dziecka „nienawidzę cię”, ale zaprzeczanie temu nic nie da. ‒ Jak więc możemy się z nim komunikować, by ono z tą emocją sobie poradziło, okazało w społecznie akceptowalny sposób? Tutaj uczymy się metod, według których dziecko będzie współpracować z dorosłym.

Siostra Natalia Frączek, kierownik DSM, podkreśla, że prócz dawania schronienia matkom w trudnych sytuacjach życiowych (a mieszka tu obecnie 9 matek i 9 dzieci) ta placówka Caritas realizuje projekty skierowane do szerszej grupy: zarówno mieszkańców Koszalina i innych części województwa. – Otrzymujemy od ludzi wiele dobra, czujemy ich troskę i także my chcemy im dawać coś wartościowego. Cieszymy się, gdy z naszych propozycji korzystają – mówi siostra.

Oprócz Szkoły dla Rodziców DSM prowadzi w tym sezonie wiele innych spotkań: spotkania z położną, warsztaty z doradztwa zawodowego, kreatywne warsztaty plastyczne dla rodziców i dzieci.