Wetlina leży w kącie Polski. Najbardziej jak to możliwe, bo tuż przy granicy z Ukrainą i Słowacją. Powie ktoś, że jeszcze bardziej w kącie leży nieodległe Wołosate. Jeśli nawet w tej konkurencji przegrywa, to każde inne porównanie wygrywa.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…
– Rower, modlitwa i życie dla innych – to daje radość życia – przyznaje Michał Raczyński z Nysy.
Gdy jedni kończą zimowe szaleństwo, inni dopiero szykują narty, sanki czy łyżwy. Stoki i lodowiska zapełniają się naśladowcami Adama Małysza, Justyny Kowalczyk czy polskich panczenistek. W ferie lepiej wybrać się na ośnieżoną górkę niż spędzać czas w wirtualnej rzeczywistości.
Nasz miś stracił sierść na pysku od ciągłego głaskania, mimo że oczywiście prosimy, by dzieci nie głaskały – śmieje się Agnieszka Jamrozik.
Każdego lata przyjeżdżają nad wodę tysiące ludzi, którzy pragną przepłynąć choć kawałek rzeki. I zawsze wyjeżdżają zachwyceni.
- Nie ma co szaleć. Jesteśmy już po sześćdziesiątce, ale mamy w rowerach takie przełożenia, że podjedziemy pod każdą górę - mówi pani Ola.
Nie jedziesz na rodzinne wakacje, bo cię nie stać? Na czterogwiazdkowy hotel z pewnością. Ale przy odrobinie pomysłowości i chęci można w miarę tanio odpocząć. Podpowiadamy gdzie i jak.