Dobrze, że mają Maryję

Marta wiele razy płakała, Andrzeja przerażała bezsilność. Wydawało się, że problemy, z jakimi przyszło im się zmierzyć, przerastają ich. Najgorsze, że znikąd nie było pomocy.

Kiedy pod ich dach w pieczę zastępczą trafił trzynastoletni chłopak, zupełnie nie wiedzieli, jak sobie z nim poradzić. – Dla takich dzieci w tym wieku właściwie nie ma wsparcia psychologicznego, a przecież one przechodzą wtedy swoją inicjację alkoholowo-narkotykową. W domach dziecka tak właśnie się dzieje: dezodoranty, kleje, spraye, aerozole – to, co najtańsze i czym najłatwiej się odurzyć – Andrzeja boli to wspomnienie. Dlaczego Marta wybrała chłopaka, który wcześniej dwukrotnie wracał do domu dziecka? Może fakt, że był to pierwszy młody człowiek przyjmowany w to miejsce przez Martę, wychowawcę w tej placówce?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg