Rodzice dziewczynek, którzy nie są zamożnymi ludźmi mówią: "Opieka nad czworaczkami to cztery szczęścia, ale także cztery obowiązki i wydatki. Nie boimy się tego."
Każdemu dziecku poczętemu życzę takich rodziców. I żeby żadna matka nie musiała uciekać się do zabicia swojego dziecka.
Piękne życzenia, ale: - co to znaczy "żeby żadna matka nie musiała uciekać się do zabicia swojego dziecka"??? Myślałem, że tylko zwolennicy aborcji używają argumentów finansowych w tej kwestii. Dla mnie, ojca trójki dzieci (również tzw. niepełnosprawnego) i męża bezrobotnej żony, ta kwestia nie istnieje. Jakoś nie wiążę kwestii życia moich dzieci ze stanem konta. - Po drugie - dziecko to dziecko, wiadomo, że jest poczęte. Proponuję skończyć z tą nowomową. To określenie pozwala zwolennikom aborcji dyskutować o jakoby dwóch kategoriach człowieka. Dla mnie w sensie ludzkim i boskim różnic nie ma. A rodzicom czworaczków życzę mnóstwa miłości, radości rosnącej razem z dziećmi i perfekcyjnego rozkładu dnia :)
Od początku maja wiedzieli,
Od początku maja nie byli przerażeni, nie rozpaczali,
Od początku maja przeżywali 4x szczęście, 4x obowiązki, 4x wydatki,
Od początku maja czynili przygotowania.
Niewykluczone, że dziewczynki od początku maja czuły, jak bardzo są kochane przez swoich rodziców.
Jak wiele w tym prawdziwie ludzkiego życia. Jak różny to obraz od tego czym na co dzień karmią nas media. Dobra jest dużo więcej niż one pokazują.
Rodzice dziewczynek, którzy nie są zamożnymi ludźmi mówią: "Opieka nad czworaczkami to cztery szczęścia, ale także cztery obowiązki i wydatki. Nie boimy się tego."
Każdemu dziecku poczętemu życzę takich rodziców. I żeby żadna matka nie musiała uciekać się do zabicia swojego dziecka.
- co to znaczy "żeby żadna matka nie musiała uciekać się do zabicia swojego dziecka"??? Myślałem, że tylko zwolennicy aborcji używają argumentów finansowych w tej kwestii. Dla mnie, ojca trójki dzieci (również tzw. niepełnosprawnego) i męża bezrobotnej żony, ta kwestia nie istnieje. Jakoś nie wiążę kwestii życia moich dzieci ze stanem konta.
- Po drugie - dziecko to dziecko, wiadomo, że jest poczęte. Proponuję skończyć z tą nowomową. To określenie pozwala zwolennikom aborcji dyskutować o jakoby dwóch kategoriach człowieka. Dla mnie w sensie ludzkim i boskim różnic nie ma.
A rodzicom czworaczków życzę mnóstwa miłości, radości rosnącej razem z dziećmi i perfekcyjnego rozkładu dnia :)
Od początku maja wiedzieli,
Od początku maja nie byli przerażeni, nie rozpaczali,
Od początku maja przeżywali 4x szczęście, 4x obowiązki, 4x wydatki,
Od początku maja czynili przygotowania.
Niewykluczone, że dziewczynki od początku maja czuły, jak bardzo są kochane przez swoich rodziców.
Jak wiele w tym prawdziwie ludzkiego życia. Jak różny to obraz od tego czym na co dzień karmią nas media. Dobra jest dużo więcej niż one pokazują.
@ jarek
A tak naprawdę o co Ci chodzi?