Takie sensacje o cudzie mogą tylko pisać gazety takie jak GN. Często oglądam programy popularno-naukowe o zwierzętach, o weterynarzach na kanale Animal. Nie raz pokazywano urodzone zwierzęta bez oznak życia. Lekarz brak takie zwierzę za tylne nogi i potrząsał nim, wdmuchiwał powietrze w nozdrza i po kilkunastu minutach noworodek zwierzęcy łapał pierwszy oddech. Natura potrafi radzić sobie w różnych sytuacjach, jak utopienie człowieka w lodowatej wodzie i przebywanie przez dłuższy czas sprawiało, że człowiek z głębokiej zapaści, bez oznak uszkodzenia mózgu ożył. Więc ogłaszanie tej rewelacji, że noworodek po urodzeniu cudownie ożył jest nadużycie i nieznajomością biologii. Więcej wiedzy na ten temat Panie "jdud" !!!
Często mówimy "to cud" nie mając na myśli wielkich cudów. Tutaj chodzi o zwykłą radość z powrotu tego maleństwa. Nawet lekarze mówią to "cud, że udało się go wyleczyć",a i tobie na pewno nie raz zdarzyło się powiedzieć "to to cud że...." Czyż nie tak?
Żaden cud, to było tylko chwilowe zatrzymanie akcji serca. Takie " cuda " zdarzają się często. Nie róbmy ze zwykłych zjawisk cudów. Oczywiście potocznie można to nazwać cudem ale nie w znaczeniu prawdziwego cudu. Na pewno był to taki mały cud dla rodziców dziecka. Prawdziwym cudem jest zjawisko, zdarzenie, które nie da się wyjaśnić w żaden sposób zgodnie z aktualnym stanem wiedzy.
Często oglądam programy popularno-naukowe o zwierzętach, o weterynarzach na kanale Animal.
Nie raz pokazywano urodzone zwierzęta bez oznak życia. Lekarz brak takie zwierzę za tylne nogi i potrząsał nim, wdmuchiwał powietrze w nozdrza i po kilkunastu minutach noworodek zwierzęcy łapał pierwszy oddech. Natura potrafi radzić sobie w różnych sytuacjach, jak utopienie człowieka w lodowatej wodzie i przebywanie przez dłuższy czas sprawiało, że człowiek z głębokiej zapaści, bez oznak uszkodzenia mózgu ożył.
Więc ogłaszanie tej rewelacji, że noworodek po urodzeniu cudownie ożył jest nadużycie i nieznajomością biologii.
Więcej wiedzy na ten temat Panie "jdud" !!!
Nie róbmy ze zwykłych zjawisk cudów. Oczywiście potocznie można to nazwać cudem ale nie w znaczeniu prawdziwego cudu. Na pewno był to taki mały cud dla rodziców dziecka.
Prawdziwym cudem jest zjawisko, zdarzenie, które nie da się wyjaśnić w żaden sposób zgodnie z aktualnym stanem wiedzy.