prostej informacji nie potraficie przekazać rzetelnie. Przecież 100 tys. to nie cała Francja. Czy nie mozna by napisać: protesty we Francji przeciw homozwiązkom. Prawda, że dużo lepiej i zgodnie z faktami.
Dla mnie ten mechanizm wyborów demokratycznych jest kompletnie niezrozumiały. 6 miesięcy wcześniej ktoś go przecież wybrał w wyborach na prezydenta, mając w pełni świadomość, że jest socjalistą czyli jaką moralność i etykę reprezentuje. Teraz setki tysięcy ludzi czynnie protestuje przeciwko jego moralności i etyce i tego co chce wprowadzić do życia publicznego jako normy. Przecież z Zapatero w Hiszpanii dokładnie tak samo było - że ponad 2 miliony czynnie potrafiło protestować przeciwko jego etyce i moralności - a ktoś go wybrał na drugą kadencję. Czy na wybory chodzą tylko socjaliści. a może ci co protestowali go też wybrali? Jaką wartość mają demokratyczne wybory?
6 miesięcy wcześniej ktoś go przecież wybrał w wyborach na prezydenta, mając w pełni świadomość, że jest socjalistą czyli jaką moralność i etykę reprezentuje.
Teraz setki tysięcy ludzi czynnie protestuje przeciwko jego moralności i etyce i tego co chce wprowadzić do życia publicznego jako normy.
Przecież z Zapatero w Hiszpanii dokładnie tak samo było - że ponad 2 miliony czynnie potrafiło protestować przeciwko jego etyce i moralności - a ktoś go wybrał na drugą kadencję.
Czy na wybory chodzą tylko socjaliści. a może ci co protestowali go też wybrali?
Jaką wartość mają demokratyczne wybory?